Czyli teraz do każdego pchlarza beda prokuratoa i koronera wzywac? Idiotyzm do kwadratu, jakby nie było ważniejszych zajęć.
" A w związku z tym, że nie mógł się nawet całkiem schować i przyjąć pozycji chroniącej przed zimnem - to było do przewidzenia, że prędzej niż później zamarznie. (Łańcuch jest mocno rozciągnięty - gdyby pies nie leżał, z głową wisząca za budą - byłby mocno napięty)"
A teraz skonfrontujmy to z cytatem z artykułu:
"Właściciel czekał kilka dni na wyciągnięcie ciała psa, bo - jak tłumaczył - czekał, aż zrobi się cieplej."
Możemy wiec wywnioskowac że ciągnał za łańcuch i chciał wyciągnąc psa z budy. A pewnie zamarzł tak niefortunnie ze nie mógł go wyciagnąć, wiec czekał az odtaje, az jakas k***a go podj***ła.
To, że Ty nie możesz/nie chcesz mieć zwierzaka, świadczy o Twoim charakterze i poglądach (tudzież głupocie, bo tyle wynika z Twojej wypowiedzi),
Ciągnął za łańcuch? Gdyby tak było, to by go wyciągnął, albo zwłoki byłyby choć trochę wyciągnięte - z budy wystaje tylko i wyłącznie głowa, do momentu gdyby faktycznie ciało miało się przyblokować jeszcze daleko
gdzie dodatkowo owa blokada to jedna łapa. Do tego jakoś otoz psa wyciągnął, bez zrywania mięśni, czy łamania, więc twoja teoria o ciągnięciu za łańcuch jest ewidentnie o kant dupy potłuc.
Co do wzywania prokuratory - jak ktoś jest takim debilem, że nie potrafi podstawowych potrzeb zwierzęciu zapewnić to powinien za to beknąć. Najlepiej do pierdla i boleśnie finansowo. Jego podejścia ogólnego to nie zmieni, jednak chamidło zastanowi się potem dwa razy czy w ogóle brać zwierzę skoro z jego powodu mu się oberwało.
Ale że co? Że ci co nie posiadaja pchlarzy czy innego zywego inwentarza sa gorsi? Przypomne takiego pana jak Adolf Hitler co był wielkim miłosnikiem zwierzat a jednoczesnie ludobójcą. Naziści jako pierwsi wprowadzili ustawy chroniace zwierzeta, jednoczesnie wprowadzili ustawy noruymberskie.
Swoja droga patrzac na wpisy psiarzy i innego umysłowego upodlenia niektórym niewiel brakuje do nazistów bo jak ciachaja człowieka na hardzie to smichy chichy, a jak jakis pchlaz zdechł (tak psy zdychaja, nie umierają) to wielki ból dupy i Hurr Durr!
Nie, absolutnie nie. Za to to, że wszystkim próbujesz narzucić Swoją, daleką od obiektywności dodajmy, interpretację faktów, świadczy już o zwykłej głupocie., tudzież kompleksach. A sięganie do nazimu przy dyskusji o traktowaniu zwierząt o zwykłym braku argumentów,
Argument jak najbarzdiej na miejscu. Jak czytam niektóre wpisy gdzie obcinaja czy morduja ludzi i te rozczulania sie nad pchlarzami to widze Adolfa Hitlera jak jedna ręka głaszcze swoja Blondi a druga posyła ludzi do gazu. Niestety zachowujecie sie jak fanatycy.
hłopie, to Ty w tym momencie zachowujesz się jak fanatyk. Każdy normalny olałby próby obrony poglądu współcześnie nie do obrony, skoro większość mu mówi, że się myli, a
Wiekszość wybrała tez Hitlera do władzy, wiec powiedzmy szczerze w dupie mam wiekszość. A porównanie napisałem dlaczego takie wysnułem, widac zrozumienie prostej analogi przerasta twoje mozliwości analityczne. Wiec napisze ci jeszcze raz ( do tzrech razy sztuka). Jak ktos ma beke z obcinanej łapy czy palenia kogos zywcem a spuszcza sie nad zdechłym pchlarzem ( a takich ludzi jest tu sporo), to jak najbarzdiej moge stwierzdic ze to jebnieci fanatycy pokroju nazistów.
A Ty mnie kolego kiedyś widziałeś mającego bekę z obcinanej łapy, tudzież palenia żywcem ?
Tłumaczenie, że zawsze tak było i wszędzie tak jest nie jest argumentem.
Jeśli jest tak ch*jowo to należy nad tym ubolewać i zakasać rękawy do roboty. Polskiego chama ze wsi trzeba edukować i karać jeśli się nie chce dostosować.
Jest XXI wiek i ludzie powinni zacząć stosować aktualne zasady współżycia społecznego a nie sprzed 400 lat.
A dzisiejsze zasady oznaczają, że zwierzę ma w Polsce prawa czy się to komuś podoba czy nie i czy to rozumie czy nie. W tych zasadach nie mieści się zwyczaj polskiego chama katolika trzymania psa na metrowym łańcuchu w dziurawej budzie. O psa należy dbać a jeśli się nie potrafi to się psa nie bierze.
Trzymanie psa w budzie na kilkunastostopniowym mrozie jest znęcaniem się i nie trzeba do tego umysłu profesora etyki, żeby to k***a pojąć. Nawet niepiśmienny cham ze wsi z IQ 50 jest w stanie to zrozumieć.
Nikt nie każe psa trzymać pod kocem z termoforem w domu ale wystarczy, że przy takim mrozie wpuści się go do wiatrołapu i rzuci na posadzkę koc na którym się położy. Czy to jest tak trudne do pojęcia? Czy coś takiego przerasta możliwości analityczne polskiego chłopa małorolnego?
Hoho, ale się tu gównoburza zrobiła
Biedne wilki jakoś siedzą na dworze czy to jest -10, czy -25 i jakoś dają radę. Jak któryś jest stary i już nie daje rady to umiera, taka kolej rzeczy. Sama natura tak postanowiła.(...) Przestań robić ze zwierząt ofiary losu i z natury idiotkę.
Od dzieciaka miałem kontakt z wsią, myśliwymi, leśniczymi, rolnikami itp. itd. i mimo, że mam kundla, którego uważam za zajebistego psa i nie pozwoliłbym go skrzywdzić to nie wyobrażam sobie żeby teraz wyj***ć na leczenie czy udogodnienie życia psa tysiaka czy więcej bo dla mnie to nie jest mój syn, bratanek czy inny członek rodziny, którego należy ratować za wszelką cenę.