Ten pies się nie bawi tylko jest wsadzony tam w taki sposób że nie jest w stanie wstać, obrócić się a tym bardziej wyskoczyć.
Ciekawe ile czasu tam już siedzi że tak walczy o to żeby wyjść.
Właściciel też powinien się popluskać, najlepiej w betonowych butach...
Jak dla mnie on jest sparaliżowany od pasa w dół i nie może po prostu wyskoczyć z tej wanny. A jakiś zwyrol nagrał to i dla swojej chorej uciechy patrząc jak pies się męczy. Poj***ni ludzie...
Pies sparaliżowany, a właściciel nie zwyrol tylko dobry człowiek skoro przeprowadza rehabilitacje w wodzie.