Równouprawnienie k***a. Stoi p*zda i patrzy jak jej dzieciaka rozszarpuje kundel. Nawet k***a łapy z kieszeni nie wyciągnęła.
Baba tępa jak k***a mać. To nie może być matka, tylko jakaś opiekunka. Podobno matka jak widzi że dzieciak bla bla bla to może podnieść ogromne ciężary. Ta k***a zaczęła stepować...