Fiksacja wzroku, jedziesz tam gdzie się patrzysz. Podstawa to patrzeć się tam gdzie chcesz pojechać, niby prosta sprawa, a potrafi wyprowadzić Cię z niejednej motocyklowej opresji. Pozdrawiam
haha kto nigdy podobnej sytuacji nie miał na motocyklu to jescze mało wyjezdził... nie mówie o wyj***niu w słup ale jak ktos już napisał fiksacja wzroku... radze poczytac sobie jak ktos chce wsiadac na moto niby niepozorna rzecz a może uratować życie.