18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Pieniądze

Mercury001 • 2014-03-11, 08:53
Jak nazwać to, co każdy który ma pracę dostaje na początku kolejnego miesiąca ?

.
.
.
.
.
.
.
.
.

ZASIŁEK dla pracującego...

nowynick

2014-03-11, 08:55
to nie jest k***a śmieszne. Pracuje człowiek jak głupi cały miesiąc na to żeby pensja wystarczyła na kredyt za mieszkanie, czynsz, bieżące rachunki i średnio przyzwoite jedzenie. Z wypłaty zostają jakieś śmieszne grosze, które należy oczywiście odkładać na wypadek potrzeby zakupu leków czy opłacenia AC/OC. I to przy zarobkach jak na polskie warunki przyznaję przyzwoitych. Co k***a jedzą ludzie posiadający rodzinę i zarabiający ok 2000 miesięcznie wolę nawet nie pytać.

maki1981

2014-03-11, 09:38
Ja to nazywam odszkodowaniem za przychodzenie do pracy. Na szczęście mam pracę biurkową i przez cały dzień sobie dorabiam na projektowaniu i co najśmieszniejsze wypłaty mam 2800 na rękę i tyle samo jestem w stanie dorobić w godzinach pracy wypełniając wszystkie obowiązki służbowe. Więc nie pier...cie tylko kombinujcie bo da się godziwie żyć.

Tafariel

2014-03-11, 09:47
@up- no tak bo skoro tobie dobrze to i każdemu na pewno też dobrze... Różnie w życiu bywa i nie każdy może dupę za biurkiem grzać.

Aldous

2014-03-11, 15:02
@maki1981 tyle że ja na przykład zasuwam w robocie od pierwszej do ostatniej minuty i nieraz jeszcze czasu nie starcza bo taki charakter pracy, nie każdy siedzi na cieciówce żeby miał czas na dwa zajęcia jednocześnie więc nie mierz wszystkich swoją miarą. Dla mnie to jest skandal że w Polsce z jednej pensji nie da się nawet w pojedynkę w kawalerce wyżyć (a co dopiero odłożyć) a Unia każe nam ładować kasę na zdechlaków z Grecji czy Hiszpanii gdzie w ciągu jednego dnia pracy mają k***a 3 siesty, 3 przerwy na lunch i 30 dodatków motywacyjnych coby im się jeszcze pracować chciało, trzynastki, czternastki i ch*j wie co jeszcze. Good Job Poland! By żyło się lepiej! (pytanie tylko komu).

Leouch

2014-03-11, 19:39
ja na moje 1200 nie narzekam. Ale trzeba bylo robic magista a nie chlac piwsko

Ra...........py

2014-03-11, 19:39
Bo k***a pie**olony prezesik czy dyrektor bierze wypłaty 100 000 a pozostałe 100 pracowników dostaje po 1500. NO ! Ale średnia wypłata w firmie 2400 ;)

Masterof

2014-03-11, 19:44
mmaakkss napisał/a:

Bo k***a pie**olony prezesik czy dyrektor bierze wypłaty 100 000 a pozostałe 100 pracowników dostaje po 1500. NO ! Ale średnia wypłata w firmie 2400 ;)



Proste, załóż firmę i zostań prezesem, a będziesz tym co bierze 100 000.

W tym jest problem, że większość na początku wyprowadza się z domu, zakłada rodzinę, bierze kredyty itp., a nie zdobywa posady. A potem płacz bo na to brak, raty cza płacić, wszyscy jedzo mięso, a on żurek z papirka. Na ch*j jeden z drugim zakłada rodziny jak ma problem z ich utrzymaniem?

Każdy tu wie co potrafi duża pizza, czego nie potrafi murzyn, więc jak biedujesz to kup se chomika, a nie rób dzieci i kupuj mieszkania.

Ra...........py

2014-03-11, 19:53
[up] Nie powiedziałem że bieduje, napisałem tylko jak to wygląda przeważnie ;)

k19poland

2014-03-11, 19:54
To jak nazwać każdego pracującego, któremu przedłużają co miesiąc umowę?

El Caudillo

2014-03-11, 20:57
@up to jest system Sy(zy)f to sam gówno od nowa nie siedź tu ślij CV gdzie się da albo wyjedź nie wiem co (pewnie pisałeś o sobie). Nie trać czasu na takie gówno nic innego Ci poradzić nie mogę.

GhostRider32

2014-03-11, 21:43
Do roboty, a nie narzekać. Mogę kogoś na staż przyjąć za 1800 powiedzmy, ale robota na 20h nawet :)

ye-baka

2014-03-11, 22:10
Zasuwać czeba.

typo

2014-03-11, 23:21
Niestety początkowe stawki w Polsce są bardzo niskie jeszcze. Chciałbym oferować wyższe umowy swoim nowym pracownikom, próbuję to wynegocjować u szefa (korporacja), ale średnio daje radę. Ostatnio stworzyliśmy jakiś sensowny program bonusowy z managerem projektu i szef zaakceptował. Zawsze to kilka stówek ekstra.

Plus jest taki, że mamy coraz więcej kumatych ludzi, coraz więcej osób stawia na realne umiejętności, a nie marnowanie czasu na wykładach. Lepiej porzadnie nauczyć się dwóch języków - angielski + jakiś jeszcze. Do tego jakieś kursy IT (certyfikowane np. Cisco) i można naprawdę zarabiać pieniądze na przyzwoitym poziomie po kilku latach doświadczenia. Na servicedesku po 2-3 latach można te 3-4k wyciągnąć, a jak ktoś bardzo bystry to i więcej.

odbytniczek

2014-03-11, 23:43
a jak kos ma tygodniowke i go stac na wszystko zawsze??