Zastanówmy się chwilę. To, że motop*zda zadzwonił w autko to jak najbardziej zasługuje na szacunek, ale dlaczego ciężarówka zatrzymała się dla przepuszczenia osobówki? Tam nie widać, żeby osobówka miała pierwszeństwo.
Wina osobówki, motocyklista miał prawo wyprzedzać w tym miejscu. Samochód dostawczy zatrzymał się i wpuścił osobówkę bo ma tz. "kulturę" i tak by stał na światłach a tak to wpuści osobówkę i będzie stać dalej. Jednak największym idiotą jest motocyklista który nie pomyślał.