W. Łokietek rozwiązał sytuację.

za taki numer u mnie gówniarz mieszkał by już w kartonie pod mostem

Fajnie starego wyłączył najebus brawo k***o teraz wylądujesz na pod mostową w kartonie pedale.... Na ojca nie podniusł bym ręki za ch*ja po prostu się ch*ja bałem i tyle a przyj***ć też potrafił tak więc nie zadzierałem z nim bo wiedziałem że nie wygram...

Zajebisty partyzant, wypróbuje na starej

za taki numer u mnie gówniarz mieszkał by już w kartonie pod mostem

a może to tatuś przyszedł naj***ny do jego domu po kasę ? może jego, braci i matkę lał i w końcu się przebrała miarka.
widać że rąsia już go świerzbiła

Widzę, że niektórzy dali by sobą rzucać o ścianę bo to jest TATA. ch*ja prawda tak samo osoba starsza jak i rodzic muszą zasłużyć na szacunek. Odgórnie to można ciapaków traktować, tu trudno o błąd.

Perswadowanie raczej a nie perswazja

Pamiętajcie, że bezwzględnego szacunku dla rodziców uczyli was rodzice.

To nie jest jego syn tylko ochroniarz

Fajnie starego wyłączył najebus brawo k***o teraz wylądujesz na pod mostową w kartonie pedale.... Na ojca nie podniusł bym ręki za ch*ja po prostu się ch*ja bałem i tyle a przyj***ć też potrafił tak więc nie zadzierałem z nim bo wiedziałem że nie wygram...

Czasami trzeba. Jak masz ojca ch*ja, napie**alającego całą rodzinę to uwierz mi że dorośniesz szybciej niż inni. Fajty z ojcem niestety nak***iałem od 13 roku życia (całe szczęście nie był zbyt masywny). Nawet nie chodzi o to czy wygrasz, bo tylko stawiająć opór, pokazujesz k***ie że nie będzie tak łatwo jak do tej pory.
Niby przegrałem, ale na mnie później ręki nie podnosił. Wiadomo że to było za mało (i tak od 9 roku życia zapie**alałem na treningi), więc później trenowałem jeszcze mocniej i ciężej. Jak mu ostatecznie wj***łem to się uspkoił, ale tylko kiedy byłem w domu.
Swoja drogą dzięki ch*jozie później wygrywałem puchary i mistrzostwa.

Reasumując, czasami stary to nie jest Twój przyjaciel.

Od razu mógł mu młotem przyj***ć było by jeszcze pewniej, że go znokautuje. Kacapy i te ich zabójcze ciosy.

A nikomu nie przyszło do głowy, że to może być lokal usługowy? od początku widać, że typ w czarnej koszulce wyprowadza wstawionego typa za drzwi, a ten namolnie chce dyskutować.

Mega profesjonalny cios.
I k***a takie się nie spodziewasz...

Nie znamy sytuacji o co poszlo. Wygląda to dość niesympatycznie a i wątku w sumie też nie znamy czy to był wgl ojciec