Stwierdzenie: "ciapaty tato mam cię w dupie". Nabiera nowego znaczenia.

Halo, wstawaj, zesrales się przez sen.
Idąc twoim tokiem myślenia, nikt kto skacze na łeb nie złamie sobie kręgosłupa bo w wodzie się nie da

no raczej dno jeziora nie cofa się i nie amortyzuje uderzenia , chyba że jest metr mułu co może urtawać zdrowie

Dla imbecyli nade mną, którzy są przekonani, że facetowi się nic nie stało:
Gość wygląda, jak by mu dzieciak wbił dupą łeb do środka. Kręgi szyjne skompresowane do formatu RAR.

pier dolisz . obejrzyj sobie ciosy bokserskie w slow motion, każdy wygląda jakby miał spowodować cięzki nokaut. Też uważam, że facetowi nic się powaznego nie stalo

Rozchodzi to i będzie ok.

dobrze że głowa zamortyzowała upadek

no raczej dno jeziora nie cofa się i nie amortyzuje uderzenia , chyba że jest metr mułu co może urtawać zdrowie
pier dolisz . obejrzyj sobie ciosy bokserskie w slow motion, każdy wygląda jakby miał spowodować cięzki nokaut. Też uważam, że facetowi nic się powaznego nie stalo

Co ma cios bokserski do tego uderzenia. Przecież to jest w zupełnie innym kierunku rozłożona siła. Nie wiem czy zauwazyłeś, ale w ciosy nie idą od góry głowy...
Nawet szkoda tracić czas na dyskusje skoro nie widzisz różnicy. Ciekawe gdzie w tym przypadku rozeszły się wszystkie siły. Bo wydaje się, że na konkretne kręgi, które nie są trwałe.

Co wy k***a pie**olicie, jakie warzywo, chyba każdy z was j***nych ciot nigdy nad wodą nie był ja pie**ole co za pokolenia rosną
Hahahaha ale dodatkowo stary piękny jak typowy ziemniak cebulak

Ty swój pierwszy wypad nad wodę zapewne masz przed sobą

Ty swój pierwszy wypad nad wodę zapewne masz przed sobą

j***ny dzbanie grubasie pie**olony spędzający wakacje na działce