Czy ktoś zauważył, jakie zero pyskowania między ludźmi? Można?
Wina kierowcy ewidentna i całe szczęście, że pedalarz skończył w jednym kawałku. Kilka lat temu nie miałem takiego szczęścia przez p*zdusia, który jadąc samochodem grzebał w telefonie i mnie pie**olnął. Nie bronię pedalarzy, bo mam świadomość, jak jeżdżą - ale nie ganiają z komórkami przed nosem.
ch*j tam! Najważniejsze, że jestem zdrowy i poruszam się na własnych nogach.
Wina kierowcy ewidentna i całe szczęście, że pedalarz skończył w jednym kawałku. Kilka lat temu nie miałem takiego szczęścia przez p*zdusia, który jadąc samochodem grzebał w telefonie i mnie pie**olnął. Nie bronię pedalarzy, bo mam świadomość, jak jeżdżą - ale nie ganiają z komórkami przed nosem.
ch*j tam! Najważniejsze, że jestem zdrowy i poruszam się na własnych nogach.
Ktoś mi powie, czemu te lewackie rządy tak tępią kierowców samochodów przepisami? czy na prawdę chodzi o to, aby ludzi zniechęcić do posiadania samochodów czy inny jest tego powód?
Ktoś mi powie, czemu te lewackie rządy tak tępią kierowców samochodów przepisami? czy na prawdę chodzi o to, aby ludzi zniechęcić do posiadania samochodów czy inny jest tego powód?
Na miejscu kierowcy pedalarza bym brał za ryja żeby wypłacił odszkodowanie za uszkodzenie pojazdu. Jeżeli takowe było.
Klasyczny przykład debilizmu pedałowania.
Dokładnie. Ja tak twoją starą za ryja łapię i po same jaka. A nie, czekaj...