A może gość faktycznie nie ogarnia kolorów. Umie liczyć tylko do "czech", żeby wiedzieć kiedy zakłada dres adasia. Nawet na końcu widać, że nie ogarnia do czego służy hulajnoga.
Do Czech to ja mam 80km
A może gość faktycznie nie ogarnia kolorów. Umie liczyć tylko do "czech", żeby wiedzieć kiedy zakłada dres adasia. Nawet na końcu widać, że nie ogarnia do czego służy hulajnoga.
patrząc po komentarzach oczywiscie na sadolu sami wysportowani i napakowani