Wy to ze swoją (ręką) pewnie robicie wszystko z pełną gracją oraz dyskutujecie tylko na poważne, nieżenujące tematy jak wpływ XIX w. ruchów wolnościowych na twórczość Gałczyńskiego czy teoretyzujecie niczym Ciołkowski na temat lotów w kosmos, w przerwach deklamując z pamięci wiersze Byrona, co nie?