18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info
topic

Parana

lukasoon • 2017-10-04, 02:31
Gdy fanpage restauracji prowadzi mistrz riposty ciętej w ku*as spustów nie ma końca.


Wiewór

2017-10-04, 09:25
Jeśli to jest prawdziwie to jest załamujące.
Podejście prawdziwego polskiego prywociorza do klienta i jeszcze 64 kretynów, którzy się cieszą z chamstwa faceta, który żyje z ich pieniędzy.
Motto amerykańskich sprzedawców brzmi "jeden klient niezadowolony to dziesięciu straconych. Dziesięciu zadowolonych to jeden zyskany".
Szkoda, że polscy usługodawcy jeszcze tego nie odkryli.
Pewnie wyszynk klasy "Speluno".

overgod

2017-10-04, 09:43
Jeżeli to prawdziwy wpis i prawdziwa sytuacja to niech ich skarbówka dojedzie, chamów prze paskudnych.

pkh

2017-10-04, 09:55
Widać po prostu do jakiej grupy docelowej jest adresowany ten lokal.

lukasoon

2017-10-04, 10:19
Niezwykle krótki research oraz ćwierć pracującego mózgu na linii informacja-wniosek i spiny nie doświadczy się. Parana to lokal wyjęty z PRL'u. Obsługa po 50-tce (bezalko), ceraty na stolikach, paprocie, no j***niutki PRL. Podejście również. Młody jestem, ale historię gastronomii przer*chałem and Sins I do not have.

S4ndal

2017-10-04, 10:19
Pub dla sebixow i karyn.

Krawiec87

2017-10-04, 10:30
Żeby zrozumieć ten wpis, trzeba choć raz odwiedzić ten "wspaniały" przybytek.


HatakeIV

2017-10-04, 10:43
@Abraxus

Akurat jak widać na obrazku powyżej ludzie przyklaskują chamskim akcjom także takimi komentarzami raz na jakiś czas zyskają klientów, tak jak napisałeś że w Ameryce to by nie przeszło my żyjemy w Polsce czyli kraju absurdów wystarczy zobaczyć na stand up gdy prowadzący program przyczepi się do jednego kolesia i może nawet sypać chamskimi dowc**ami na jego temat a inni myślą "całe dobrze że to nie ja" się cieszą śmieją i klaszczą, Abelard Giza fajnie to podsumował własnie.

overgod

2017-10-04, 10:54
@Krawiec87 Tak światowo widać, że Madzia robiła im rewolucje.

poligon6

2017-10-04, 10:56
Na jedno piwo to cioty ida, jeszcze pewnie z sokiem. Swoją droga skoro widac jaka renoma to niech p*zdy tam nie chodzą. U nas jak w miescie była taka speluna to tez grzecznie dziekowano "licealistom" za pobyt w przybytku, tak jak dresiwu w klubach rockowych. Każdy lokal ma swoja klientele i dba o nia, a powiedzonka płace i wymagam można sobie w buty wsadzić trzeba jeszcze pasowac do danego miejsca.

Wiewór

2017-10-04, 11:07
lukasoon napisał/a:

Niezwykle krótki research oraz ćwierć pracującego mózgu na linii informacja-wniosek i spiny nie doświadczy się. Parana to lokal wyjęty z PRL'u. Obsługa po 50-tce (bezalko), ceraty na stolikach, paprocie, no j***niutki PRL. Podejście również. Młody jestem, ale historię gastronomii przer*chałem and Sins I do not have.


Pisanie składnią jak Yoda i używanie angielskich wyrazów w momencie gdy mamy polskie odpowiedniki absolutnie nie wzbudza wrażenia, że piszący jest erudytą tylko zwykłym imbecylem.

beegos

2017-10-04, 11:12
Cenię szczerość a nie dupolizanie , stołował bym się .

Budziar

2017-10-04, 11:20
Raczej że p*zdy, jedno piwo to się w plombę wlewa żeby kanał zębowy przeczyścić. Jedyne prawdziwe jedno piwo to 2.5 litrowy dzban.

poligon6

2017-10-04, 11:26
Budziar napisał/a:

Raczej że p*zdy, jedno piwo to się w plombę wlewa żeby kanał zębowy przeczyścić. Jedyne prawdziwe jedno piwo to 2.5 litrowy dzban.



No ale p*zdeczki mysla ze maja kase to moga wszystko "płace wymagam" do tego jeszcze jakies marketingowe stawki. Na studiach "stołowałem" sie w jeszcze gorszej spelunie, smród przepoconych ciał, pełno dymu, klientela to robole i lokalny "element". Ale nikt tam nie sprzedawał rozwodnionego piwa z piana na dwa palce ale w dół, bo by barman pląbe wyłapał za taki numer.

lukasoon

2017-10-04, 11:30
Abraxus napisał/a:


Pisanie składnią jak Yoda i używanie angielskich wyrazów w momencie gdy mamy polskie odpowiedniki absolutnie nie wzbudza wrażenia, że piszący jest erudytą tylko zwykłym imbecylem.



Używanie nie angielskich wyrazów, a Amerykańskiego nazwiska jako smaczek wypowiedzi (by nie wyjść na co najmniej niedoinformowaną osobę, a tak na prawdę, i w skrócie, na idiotę) wystarczyło kliknąć w odnośnik o pomarańczowym kolorze czcionki. Skoro nie rozgryzłeś tego (współczuję uzębienia) to gdybym użył polskiego odpowiednika-Jan Grzech- za sk***esyna byś się nie połapał jak Nick Vujicic

Abraxus napisał/a:

Podejście prawdziwego polskiego prywociorza do klienta


HatakeIV napisał/a:

tak jak napisałeś że w Ameryce to by nie przeszło my żyjemy w Polsce czyli kraju absurdów



A to ciekawe. Bo informacja z linku nt. całej sieci gastronomicznej w Ameryce świadczy zgoła odmiennie...