szwabska polizaj pogoniła rutkowski patrol? cóż za upokorzenie...
Tak się synalek starego, który nie chce wypłacić kasy swoim pracownikom bawi.
Jako ktoś kto ma 10 lat doświadczenia w TSL na stanowiskach biurowych (zarówno jako spedytor jak i dyspozytor) wytłumaczę tobie DOKŁADNIE I ZWIĘŹLE:
Kierowcy lecą na umowach na minimalną krajową. Cała reszta leci pod stołem.
W większości (w chwili obecnej) wygląda to tak "Płacimy 5-8k na rękę" ale masz najniższą krajową i cała reszta pod stołem w 90%. 10% pozostałych przypadków to firmy które wiedzą jak "dać pod stołem" ale legalnie i oficjalnie ale no tak nie do końca... wiecie o co kaman.
Nie chce mi się rozpisywać więcej bo nikt mi za to nie płaci w tej chwili ale wydaje mi się, że wytłumaczyłem to dość jasno.
Cała reszta leci pod stołem..
Synek ma 9 zabawek wartych jakiś kilkanaście milionów złotych, a nie ma kilkuset tysięcy złotych dla pracowników. Dobrze młody, żeś się pochwalił swoim garażem - będzie miał co komornik licytować
Ty w tych biurach tylko sprzątałeś?
NIGDY nie leciało pod stołem - zawsze to było wypłacane w ramach diet z tytułu podróży służbowej (do wysokości wg rozporządzenia jest nieopodatkowane i nieozusowane - za to całe wchodzi w koszt działalności: idealny koszt).
Oczywiście mowa o sytuacji tej z filmiku - czyli transport międzynarodowy i odpowiednio wysokie normy diet w euro. Transport obok komina - to wypłaca się pod stołem, bo diety nie dość, że są nienależne - to marne kilkadziesiąt złotych za dobę.
A teraz masz pakiet mobilności - kierowcy są świadomi jak i przewoźnicy - pojedyncze dziady się do tego nie stosują.
Nic nie wylicytuje - bo to w leasingach operacyjnych.
@sonal - niektóre zostały wzięte za gotówkę. Przykładowo to BMW M5 zostało sprowadzone z USA, a 370z sprowadził bite z Holandii. Reszta nie wiem bo się gnojek nie pochwalił, a ja też wszystkiego nie oglądałem bo potrafił kilkadziesiąt filmów naj***ć do jednego samochodu.
Z formalnego i prawnego punktu widzenia masz rację. Prawo istnieje po to, byśmy sobie nie wymierzali linczów, samosądów itp. Jednak...
Gdybym mógł, to dałbym Ci 10 piw. Wyczerpałeś temat, opisałeś cały mechanizm. I dziwi mnie to, że random z neta jest w stanie to w parę chwil przeliczyć, a wielce byznesmen już nie. Niech ginie, niech płaci pracownikom, leasingom i kontrahentom za niewykonane usługi. A gdyby tak Gruzini wzięli sprawy w swoje ręce.. Oni nożami to machać potrafią..
Komedianci w MRAP-ie ubrani w kominiarki i mundury cieciów chcieli zastraszyć kierowców piorunującym pierwszym wrażeniem.
Tyle że to wyszłoby na Polaków czy innych zachodnich Europejczyków, bo u nas ludzie żyją w cieplarnianych warunkach, a ci kierowcy to Ukraińcy, Uzbecy i Gruzini, którzy z przemocą stykali się pewnie całe życie. Nie przewidział tego Krzysiu...
Komedianci w MRAP-ie ubrani w kominiarki i mundury cieciów chcieli zastraszyć kierowców piorunującym pierwszym wrażeniem.
Tyle że to wyszłoby na Polaków czy innych zachodnich Europejczyków, bo u nas ludzie żyją w cieplarnianych warunkach, a ci kierowcy to Ukraińcy, Uzbecy i Gruzini, którzy z przemocą stykali się pewnie całe życie. Nie przewidział tego Krzysiu...
Ciekawi mnie co tam mają w umowie kierowcy, zapewne jakaś śmieciówka i siano pod stołem, albo inne umowy zlecenia. Sami pewno nie wiedzą co podpisali, a większość z nich po Polsku jednego słowa nie potrafi powiedzieć. Znając życie w papierach będzie czysto i spedytor się wywinie, albo dostanie małą karę.
Z tego co widzę to ciężarówki są firmową własnością, czyli mamy zajęcie sprzętu, uniemożliwienie działalności firmy, działanie na szkodę, stratę zysków z niewypełnienia kontraktów plus kary, utratę renomy i klientów, gruba lista zarzutów, a wszystko dlatego, że strajk jest nielegalny. Więc kierowcy mają przej***ne.
Zanim zaczniecie bić pianę "Strajk jest legalny gdy: jest ogłoszony przez związek zawodowy. Żadna inna organizacja, ani grupa pracownicza nie może proklamować strajku." Takie prawo
A tego typa synek, to nie ten Mazek z YT?