Jeszcze by krzyknął "Allah akbar" i by miał miliard lajków na jutubie za zajebisty prank - pośmiertnie, bo by go zaraz jakiś nerwowy policjant ustrzelił
haha to pokazuje świetnie ile wart jest ten cały kabaret z wyrażaniem współczucia i łączeniu się w bólu z francuzami potrzebna jest ostra reakcja a nie pie**olenie i stawianie świeczek.