Logika i prawo to 2 różne rzeczy xD
Jestem za tym aby jeździć tak jak nagrywający ale prawo było po stronie przygłupa.
Podobna sytuacja wyjaśniona przez "ekspertów":
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Klopotliwe-skrzyzowanie-w-Oliwie-n133056.html

kierujący był ustawiony na lewoskręcie wiec czemu chce jechać prosto ewidentne jego wina

Bo właśnie skręcił w lewo, a nie ma zamiaru zawracać bądź kręcić się w kółko.

Skrzyżowanie fatalne i projektanta faktycznie na pal. Gość z Avensisa nie przekroczył żadnej linii ciągłej, nie złamał żadnego przepisu,a jeśli któryś myśli inaczej niech zacytuję który przepis zabrania mu zajęcie tego pasa.

Skrzyżowanie fatalne i projektanta faktycznie na pal. Gość z Avensisa nie przekroczył żadnej linii ciągłej, nie złamał żadnego przepisu,a jeśli któryś myśli inaczej niech zacytuję który przepis zabrania mu zajęcie tego pasa.

Kierujący Avensisem przed sygnalizatorem ma ciągłą linię, więc nie może zmienić pasa na lewy. Za sygnalizatorem wjeżdża na skrzyżowanie, czyli może jechać "swoim" pasem wyznaczonym przez przerywaną linię (przerywana jest, żeby nie wprowadzać w błąd wjeżdżających na skrzyżowanie wjazdem z prawej). Będąc na skrzyżowaniu nie można zmieniać pasa ruchu, wyprzedzać itp

Kierujący Avensisem przed sygnalizatorem ma ciągłą linię, więc nie może zmienić pasa na lewy. Za sygnalizatorem wjeżdża na skrzyżowanie, czyli może jechać "swoim" pasem wyznaczonym przez przerywaną linię (przerywana jest, żeby nie wprowadzać w błąd wjeżdżających na skrzyżowanie wjazdem z prawej). Będąc na skrzyżowaniu nie można zmieniać pasa ruchu, wyprzedzać itp

Przed sygnalizatorem ma linie ciągłą i tam pasa nie zmienia, po czym może zająć dowolny, bo niestety nie ma linii prowadzących, a na samym skrzyżowaniu tylko przerywana i może zająć pas który chce. Jak sam napisałeś może jechać swoim skrajnym, ale nie musi. Pokaz przepis który tego zabrania albo który złamał.

h*j w to kto miał pierwszeństwo. Po co z takiej niedużej akcji robić wielki problem . Trąbienie i darcie ryja . Ten nagrywający powinien dostać wpie**ol za to, że blokuje ruch . Widocznie duma wieśnaiczkowi nie pozwala. Kombi nie mógł wjechać, ale wk***iają mnie tacy strażnicy teksasu, którzy robią wielką aferę po to aby mieć nagranie .

Lepiej podajcie podstawę prawną, a nie "no przecież to logiczne".

Przed sygnalizatorem ma linie ciągłą i tam pasa nie zmienia, po czym może zająć dowolny, bo niestety nie ma linii prowadzących, a na samym skrzyżowaniu tylko przerywana i może zająć pas który chce.

Przecież mijając sygnalizator wjeżdża na skrzyżowanie, więc za sygnalizatorem nie może zmieniać pasa.

Jak sam napisałeś może jechać swoim skrajnym, ale nie musi.

W którym miejscu tak napisałem?

jakby ktoś miał wątpliwości 3:50
edit. w sumie to ten filmik niewiele wyjaśnia, mówi jak bezpiecznie jechać żeby nie było kolizji ale w razie kolizji nie jest powiedziane kto miał pierszeństwo

jakby ktoś miał wątpliwości

właśnie tak.Ale debilom trzeba tłumaczyć ale tu co poniektórym dalej to za dużo xd

Lepiej podajcie podstawę prawną, a nie "no przecież to logiczne".

Ale nad czym tu się zastanawiać? Wjeżdżam na skrzyżowanie skrajnym prawym pasem do skrętu w lewo, to opuszczam je skrajnym prawym pasem do skrętu lewo. Nie środkowym, bo na skrzyżowaniu jest zakaz zmiany pasa. Tym bardziej, że linia ciągła przypomina mi o tym zakazie zmiany pasa. Co innego ten na lewym pasie, on ma linę przerywaną, wiec zmienić pas może. Gość w Avensis to prawo jazdy chyba sobie za flaszkę załatwił... I jeszcze się rzuca, że on już takie przypadki miał. No, k***a, miał, bo jeździ jak p*zda.

nie chce nikogo tu obrazac ale zobaczcie jaka linie na asfalcie ma pismak w avensisie jezeli ktos ma watpliwosci niech lepiej od razu odda prawko strach jechac autem jak takie tumany jezdza

Ale nad czym tu się zastanawiać? Wjeżdżam na skrzyżowanie skrajnym prawym pasem do skrętu w lewo, to opuszczam je skrajnym prawym pasem do skrętu lewo. Nie środkowym, bo na skrzyżowaniu jest zakaz zmiany pasa. Tym bardziej, że linia ciągła przypomina mi o tym zakazie zmiany pasa. Co innego ten na lewym pasie, on ma linę przerywaną, wiec zmienić pas może. Gość w Avensis to prawo jazdy chyba sobie za flaszkę załatwił... I jeszcze się rzuca, że on już takie przypadki miał. No, k***a, miał, bo jeździ jak p*zda.

p*zda to ty jesteś k***a tłumoku ten twój schumacher na jakim pasie stał przed skrzyżowaniem p*zdo j***na do skrętu w lewo p*zdo tylko i wyłącznie .czego ty k***a bucu j***ny nie rozumiesz ? avensis miała możliwość jazdy w lewo lub na prost k***a tłumoku j***ny .....

p*zda to ty jesteś k***a tłumoku ten twój schumacher na jakim pasie stał przed skrzyżowaniem p*zdo j***na do skrętu w lewo p*zdo tylko i wyłącznie .czego ty k***a bucu j***ny nie rozumiesz ? avensis miała możliwość jazdy w lewo lub na prost k***a tłumoku j***ny .....

Nagrywający stał na pasie do skrętu w lewo tak samo jak ten przed nim, w białej Renówce. I z niego nie dał rady skręcić w lewo, bo mi się ku*asiarz w Toyocie na jego pas wpie**olił, przejeżdżając przez linię ciągłą. Czego jeszcze nie rozumiesz? Taki sam burak i filozof jesteś, jak ten cwany gapa w Avensis. Prawo jazdy na flaszkę, albo kilo kaszanki sobie załatwiłeś?

Przed wjazdem na rondo nagrywający stał na pasie uprawniającym go tylko i wyłącznie do skrętu w lewo. Na rondzie linia przerywana wskazywała, że może zmienić pas, lecz robiąc to byłby zobowiązany do ustąpienia pierwszeństwa. Wina za niedoszłą kolizję leży po stronie nagrywającego. Ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości?