18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Pani z prividenta

~Sokole_Oko • 2015-07-02, 16:39
Provident dzwoni...
Tyle ze nie pod ten numer...

Kuchimo

2015-07-03, 01:42
Jaka głupia bezczelna suka. Do piachu z nią. :lodowka:

kapral

2015-07-03, 01:51
Jak ktoś przychodzi po 1000 PLN i ma oddać 1100 za miesiąc, a nie oddaje przez 3 miesiące to mu liczą stawkę i tak wychodzi to wasze debilne 30%.

Ciekawe jak byście byli tacy cwani jak by was kolega co pieniądze pożyczył tak zbywał. Co za kraj.

Tacy jesteście napinacze internetowi i wielcy prawnicy. Znajomy pracuje jako windykator w podobnej firmie i od 4 lat raz się zdarzyło że jedna klientka nie spłaciła - najzwyczajniej w świecie umarła.

Na takich co pożyczają a potem płaczą że pieniądze od nich chcą też są sposoby prawne. :idea:

mateusos

2015-07-03, 03:20
Ale bym te suke zj***l.

W............R.

2015-07-03, 06:20
@kapral Widzisz, kiedy czytasz opinie oburzonych ludzi, to tak samo bierz pod uwagę statystyczne prawidłowości. Na przykład ja, pisząc swój komentarz, w ogóle nie wziąłem pod uwagę takiej możliwości, że ktoś mógłby odczytać moją złość jako "ból dupy" nierzetelnego dłużnika. Kilka razy w życiu pożyczyłem jakieś drobne sumy - tylko od rodziny i znajomych - i oddawałem zawsze przed terminem, z takim prezentem, że już bardziej opłacałoby mi się wziąć pożyczkę w Providencie. Uwierz mi, większość tak robi, nie chwali się, a obiegowa opinia to wynik dwóch czynników -- nagłaśnianie pojedynczych przypadków przez wierzycieli z rozbolałymi dupami (nic tak nie boli jak nieściągalne myckowe "moje, moje, mojeeeee!!!111jedenjeden") i krzyk protestu złodzieja z rozbolałą dupą (nic tak nie boli jak niemożność oddania z własnej winy/głupoty/niefrasobliwości/leniwości, do czego oczywiście złodziej się nie przyzna).

timekr1

2015-07-03, 10:02
Też kiedyś po kupnie nowego numeru zadzwonili do mnie z jakiejś firmy windykacyjnej (nie pamiętam już czy provident czy inne gówno). Żądali ode mnie nazwiska którego oczywiście nie podałem, za to powiedziałem w jakim mieście mieszkam i że z pożyczkobiorcą nie mam nic wspólnego. Od tamtej rozmowy, która trwała 5 minut już nie dzwonili więc jednak da się załatwić takie rzeczy bez kłótni i wzajemnego dokuczania sobie, wystarczy odrobina empatii po obu stronach :)

woland

2015-07-03, 10:32
wojakov napisał/a:

Ja tam tylko pracuje, nikogo nie zmuszam do brania pożyczki, nie dzwonię z włażeniem w dupę czy ktoś łaskawie weźmie lichwę, sami przychodzą, wiedzą na co się zgadzają bo są informowani, jak pracujesz w mcdonaldzie to nie boli cie dupa, że sprzedajesz syf z kartonu ludziom? Jedni warci drugich, spasione grubasy z maca i sprzedawcy za ladą co im to podają.

To tylko praca, jak każda inna.



Taaaak, na pewno na starcie i cały czas informujecie, że dajecie hajs a później zdzieracie z ludzi 3 razy tyle. Wasi klienci, to najczęściej niedouczeni biedni ludzie, którzy ledwo wiążą koniec z końcem a wy ich jeszcze dobijacie lub patologia, która bierze od was hajs na picie. Więc nie pocieszaj się baranie, że praca jak każda inna, bo ty i twoi współpracownicy, to zwykłe k***y żerujące na ludzkim nieszczęściu.

Pewnie jakbyś dawał dupy za pieniądze, to też byś mówił, że praca jak każda inna :D

Eliot Imperio

2015-07-03, 17:31
eMJay8086 napisał/a:

Bezczelna telefoniczna k***a.
Na szczęście takie rzeczy można zgłaszać - o nękanie.



O sranie a nie nękanie. Sprawdź sobie, co to znaczy NĘKANIE i co można z tym zrobić. Ludzie jak mają dlugi to są naprawdę bardzo pomysłowi. Pracowałem na windykacji w dwóch bankach i idę o zakład, że to jakiś synuś albo ktoś z rodziny a nie zaden troll.

Lifeform666

2015-07-03, 19:39
Wielki mi troll,p*zda a nie troll!!!Dzwoni do niego głupia c**a i go ustawia a on sobie nie może poradzić...

St...........on

2015-07-03, 21:11
kapral napisał/a:

Jak ktoś przychodzi po 1000 PLN i ma oddać 1100 za miesiąc, a nie oddaje przez 3 miesiące to mu liczą stawkę i tak wychodzi to wasze debilne 30%.

Ciekawe jak byście byli tacy cwani jak by was kolega co pieniądze pożyczył tak zbywał. Co za kraj.

Tacy jesteście napinacze internetowi i wielcy prawnicy. Znajomy pracuje jako windykator w podobnej firmie i od 4 lat raz się zdarzyło że jedna klientka nie spłaciła - najzwyczajniej w świecie umarła.

Na takich co pożyczają a potem płaczą że pieniądze od nich chcą też są sposoby prawne. :idea:



@Kapral
Zdefiniuj słowo "kolega". Bo ja nie mam kolegów, natomiast mam przyjaciół i znajomych, i tej drugiej grupie pieniędzy nie pożyczam. Po drugie jeżeli już komuś większą kwotę pożyczam to wymagam zastawu czegoś co przewyższa wartość kwoty, dzięki temu mam gwarancję iż zainteresowana osoba nie porzuci danego fanta i że pieniądze do mnie wrócą , mogę spać spokojnie, nigdy nie bawiłem się w lichwę, nigdy mi sie nie zdarzyło abym musiał spieniężyć danego fanta i nigdy nie brałem żadnej prowizji (od tego są banki) i dlatego jestem człowiekiem a nie k***ą z Providenta, koniec kropka!

woland

2015-07-03, 22:56
alexandrus napisał/a:



@Kapral
Zdefiniuj słowo "kolega". Bo ja nie mam kolegów, natomiast mam przyjaciół i znajomych, i tej drugiej grupie pieniędzy nie pożyczam. Po drugie jeżeli już komuś większą kwotę pożyczam to wymagam zastawu czegoś co przewyższa wartość kwoty, dzięki temu mam gwarancję iż zainteresowana osoba nie porzuci danego fanta i że pieniądze do mnie wrócą , mogę spać spokojnie, nigdy nie bawiłem się w lichwę, nigdy mi sie nie zdarzyło abym musiał spieniężyć danego fanta i nigdy nie brałem żadnej prowizji (od tego są banki) i dlatego jestem człowiekiem a nie k***ą z Providenta, koniec kropka!



Jeżeli musisz wymagać od przyjaciół zastaw żeby im pożyczyć pieniądze, to współczuje przyjaciół :D Pożyczka pod zastaw, to się nazywa lombard a to nie jest chyba synonim przyjaźni :D

giwer

2015-07-03, 23:41
Nie rozumiem was ludzie..

Po pierwsze. Nikt z was narzekających na pewno nigdy nie korzystał z usług providenta.

Po drugie. To jest proste: Pożyczyłeś? Oddaj. Czytać umiesz, na umowie jest napisane ile DOKŁADNIE oddasz. Więc o co potem pretensje? Nikt cię nie zmusza do podpisania umowy. Podpisujesz, że zapoznałeś się z warunkami i z tym ile masz oddać. Proste. Jeżeli by było inaczej to UOKiK by spowodował że provident by się nie wypłacił... Firma jak każda inna - coś sprzedaje i na tym zarabia. W sklepie jest inaczej? Nie jest. Płacisz za towar, który w rzeczywistości jest znacznie tańszy, ale sklep też musi zarobić. To jest biznes jak każdy inny, a nie stowarzyszenie pomocy potrzebującym. W firmie też pracują ludzie, też muszą zarobić na siebie, rodziny. Ogarnijcie najpierw temat a nie hejtujcie jak nie znacie bo to żałosne....

A i jeszcze co do samego nagrania

1. Ani razu nie pada słowo PROVIDENT POLSKA a musi paść.
2. Klient musi być zweryfikowany.
3. Gdyby to była rzeczywiście rozmowa z providenta to ona już by pracy nie miała. Rozmowy są nagrywane o czym klienci są informowani i takie sytuacje są później wyłapywane. Nie znam regulaminów providenta ale na pewno kilka punktów złamała bo tak działają tego typu cc w bankach i na pewno tu tez tak jest

Wali mi tu ściemą generalnie...

Gołyniemiec

2015-07-04, 13:12
Jakby do mnie dzwonili tyle razy to bym poszedł na policję a mam stryja w policji na wysokim stanowisku i firma dostałaby taką karę że musieliby sprzedać firmę.

tranzystor

2015-07-04, 14:08
Gołyniemiec napisał/a:

Jakby do mnie dzwonili tyle razy to bym poszedł na policję a mam stryja w policji na wysokim stanowisku i firma dostałaby taką karę że musieliby sprzedać firmę.




Szkoda, że nie masz stryja nauczyciela, to może by cię chociaż pisać nauczył. Policja nic nie pomoże, bo sami są na cenzurowanym i w obecnych czasach nikt nie będzie narażał własnego stołka, bo taki cieć jak ty ma problem z oddaniem długów, które świadomie narobił.

St...........on

2015-07-05, 00:41
woland napisał/a:



Jeżeli musisz wymagać od przyjaciół zastaw żeby im pożyczyć pieniądze, to współczuje przyjaciół :D Pożyczka pod zastaw, to się nazywa lombard a to nie jest chyba synonim przyjaźni :D



woland wracaj do podstawówki i naucz się tam czytania ze zrozumieniem!

Jeżeli ty pożyczasz przyjaciołom kwoty np. powyżej 10 000PLN bez zabezpieczenia to ty jesteś głupi nie ja!
I jeszcze jedno! Dowiedz się co to lombard bo straszne głupoty wypisujesz. Lombard pobiera prowizję i z tego się utrzymuje, ja nie muszę bo mam dobrą robotę.