Nie daleko jest ambona. Więc chyba to nie wilki.
Jak się h*ja znasz to się nie wypowiadaj. To kopyto dzika.
To kopytko Lisa
Cholera wie co w lasach siedzi. A jak lasy są duże i mają jakieś jaskinie,kopalnie czy coś na podobę, to nigdy nic nie wiadomo.
Skoro to coś potrafiło urwać kopyto dzikowi to to musiały być albo wilki, albo niedźwiedź. Innej opcji w Polsce nie ma.