Moze fake albo głupia, w każdym razie zauważyłem kule ortopedyczna i mi się przypomniała akcja z ziomkiem jak troszkę spici kupiliśmy wino z korkiem. Otwieracz nie mieliśmy a ziomek złamał sobie nogę jakiś czas wcześniej i poperdzielal z taką kula, rozkrecil ja i się okazało że cześć węższa z stopka pasuje idealnie do szyjki butelki