@
Mam takiego zdolnego kolegę jak ten wyżej.
Jego brat kręci beke,bo miał kiedyś dwie stalowe kulki,dostał od ojca do zabawy.
Jedną zgubił a drugą popsuł.

Tę co zgubil domyslam się gdzie.

Ktoś tu za dużo z kumplami przebywa, co?

Jasne. ku*aszenie wyssałem z mleka teojego .. No

Przecież wino musujące otwiera się samo. Wystarczy zdjąć ten metal zabezpieczający, a korek wyskoczy sam. Czasem ewentualnie lekko go pchnąć. Zgaduję więc, że ten kolega to narodowiec, albo jakieś inne prawicowe gówno.

Przecież wino musujące otwiera się samo. Wystarczy zdjąć ten metal zabezpieczający, a korek wyskoczy sam. Czasem ewentualnie lekko go pchnąć. Zgaduję więc, że ten kolega to narodowiec, albo jakieś inne prawicowe gówno.

Napiszę grzecznie:
Oddal się do pomieszczenia służącego przygotowywaniu posiłków, gdyż wypowiedzi Twoje nie wnoszą nic istotnego do meritum sprawy, nie mają również zabarwienia humorystycznego, co jest znamienne dla płci, którą masz godność reprezentować.

Przecież wino musujące otwiera się samo. Wystarczy zdjąć ten metal zabezpieczający, a korek wyskoczy sam. Czasem ewentualnie lekko go pchnąć. Zgaduję więc, że ten kolega to narodowiec, albo jakieś inne prawicowe gówno.

Otwierania nożem masła do wina

@
Mam takiego zdolnego kolegę jak ten wyżej.
Jego brat kręci beke,bo miał kiedyś dwie stalowe kulki,dostał od ojca do zabawy.
Jedną zgubił a drugą popsuł.

Akurat to stary dowcip.

A można było zapalniczką opalić