Zastanawia mnie, czy taki policjant po odj***niu nygusa wraca na chate i stwierdza : Boże.... zabiłem "człowieka".... może nie powinienem używać broni. Przesadziłem, źle mi z tym.
[quote="FaFters"]Zastanawia mnie, czy taki policjant po odj***niu nygusa wraca na chate i stwierdza : Boże.... zabiłem "człowieka".... może nie powinienem używać broni. Przesadziłem, źle mi z tym.
Czy raczej: OOOOO CHUUUUJ KOLEJNY DO KOLEKCJI[/quot
Jak odjebie człowieka to i może ma chwilę refleksji, ale po nie sądzę aby miał wyrzuty sumienia po odj***niu murzyna.
Nawet jak dla mnie to bezapelacyjnie przekroczenie uprawnień i umyślne zabójstwo. Dlatego podwójnie szanuje gliniarza ze bezkompromisowo posyła do piachu za zwykle stawianie oporu.
pie**olisz. Gliniasz wyciągnał gnata po tym jak jego partner krzyknął "he's got a gun"