Nie wiem, czy ktoś z was zwrócił uwagę, że w większości przypadków takie sytuacje kończą się czołówką, a można by jej uniknąć.
W ciągu kilku ostatnich dni widziałem kilka bardzo podobnych filmów. W każdym z nich kierowca wyprzedzający uciekał w lewo . Jadący z naprzeciwka w prawo. Zawsze spotykali się po środku. Mógłby jeden nie odbijać i szanse rosną.