BongMan, Cały rok moralizujesz i wypowiadasz się jako ekspert od wszechrzeczy, ale coś przed Świętami się nerwowy robisz i ponosi Cię łatwo. Uraz masz jakiś?
Chociaż z drugiej strony gdybym musiał pojechać na Święta do rodziny do Sosnowca pewnie też byłbym nerwowy...
ja się odniosę. To że jakiś kościół promuje kanibalizm i wampiryzm nie jest paradoksem. Proszę o wrócenie się do definicji słowa paradoks. Ale kościół mimo wszystko uczy i bawi dziewczęta. Zanim przyjmiecie ciało mężczyzny w swoje ciało macie być czyste.
Paradoks (gr. parádoksos – nieoczekiwany, nieprawdopodobny) – twierdzenie logiczne prowadzące do zaskakujących lub sprzecznych wniosków.
Kanibalizm i wampiryzm są elementami okultyzmu. Kościół zwalcza okultyzm, a tym samym poprzez swoje praktyki promuje kanibalizm i wampiryzm. Nie jest to paradoks?
Bongman, skoro już znalazłeś słownik to sprawdź od razu znaczenie słowa "symbol". Chrześcijanie nigdy nie jedli ciała swojego boga a akurat ta religia nie ma wiele wspolnego z okultyzmem.