Do sepleniącego onkologa przyszła pacjentka.
- Panie doktorze, od trzech dni mam bóle w lewej piersi. Czy to rak?
- Śpokojnie, śpokojnie. Zalaz zlobimy pseświetlonko.
Onkolog jak powiedział, tak zrobił. Nasmarował cycka żelem, przyłożył głowicę i przejrzał uważnie odczyt.
- I jak moja pierś Panie doktorze?
- Cysta, plose pani. Cysta.
- Och, dzięki Bogu.
Pacjentka się ubrała i poszła.
na jaki ch*j zel do RTG!? jakby się badala sama przynajmniej raz w tygodniu sama to by wiedziała co się dzieje z jej cialem. najprostsze badanie swiata na cycki to polozyc sie na brzuchu gola i skupic sie czy po lewej i prawej jest takie samo odczucie.
tak k***a wiem, ze to kawal ale nie trzypa sie kupy w zaden j***ny sposob
W czasach jak ciapaci leczyli zaćmę, twoi przodkowie z gołymi dupami po lasach latali haha.
Ciapaci gówno leczyli, w krajach muzułmańskich w średniowieczu lekarzami byli głównie żydzi i (o ile przyjechali do nich), Hindusi, właściwie w Europie tak samo (wyjąwszy hindusów).