Jak to mówią - nie znasz dnia ani godziny.
k***a, tak czasem zastanawiam się czy to naprawdę nieszczęśliwy wypadek,
skumacie to? tyle powierzchni ale on szedł akurat tam, tyle czasu ale akurat to było w tej sekundzie, prawdopodobieństwo to jak pomnożyć 7 miliardów ludzi razy powierzchnia ziemi razy akurat jakiś remont i wychodzi 1:1 imposible i jeszcze k***a j***na kamera idealnie wycelowana akurat sie nagrywało, no k***a przypadek ze ch*j.
teraz się będą mądrzyć że źle obliczyłem rachunek prawdopodobieństwa k***a, matematyki j***ne:D