"ale mu gonga zapie**ole jak wyjdzie. Roweru nie zdążyłem odłożyć"
ale jego chłopak już szykuje mi ciepły kompres z moszny.
W ciemno piwo dla kierowcy auta, pomimo że k***a nie trawie sfrustrowanych szeryfów to jestem niemal pewien, że te j***ne pedalaże wymusiły na pasach
Nawet jeśli wymusili to nie powód, by kogoś lać (i to dzieciaki!)