Jacy wspaniali przyjaciele. Gościowi spadła kłoda na łeb, a oni stoją i "Ola boga co się staneło. O jejuśku." Jak by to się stało mojemu przyjacielowi to w pół sekundy już bym to z niego ściągał. I ten zawias - Odważni zostają. K.O.
ol...........ia
2018-10-18, 14:08
Grubas wolno ogarnął co się właśnie odj***ło. Uśmiałam się w ch*j.
Byłem w życiu na 5 kawalerskich i nigdy nie przyszło nam do głowy, by coś świadomie rozpie**olić. Oczywiście, szkody były, ale nie rozk***iliśmy nigdy żadnej szyby, drzwi, ławki, czy czegoś innego. Rozj***li komuś huśtawkę i jeszcze k***a zadowoleni, bez wyobraźni. Wiadomo było, że to pie**olnie, bo to był sprzęt przystosowany dla dzieci, ew 2 dorosłych, a nie dla 3 starych koni. Ciekawe, co by było, jakby ta poprzeczka przy składaniu pie**olnęła by z całym impetem jednego, albo drugiego w łeb. Wtedy my pośmialibyśmy się, ale na hardzie.
kawalerski, a jak panieński, koleś z telefonem na kijaszku nagrywa jak się chłopcy bujają, chyba że to kawalerski przed weselem gejewego to wiele wyjaśnia
Nie no zajebiście zrobiona huśtawka skoro zastrzały poszły w piździec. Liczyłem na to że huśtając się bardzo wysoko przewróci się na was ale pozostanie w całości nie łamiąc się. Ci co wyżej pie**olą że matoły zniszczyły huśtawkę ... MA być tak zrobiona żeby nie zawaliła się na bok, to co się stało jest niedopuszczalne. Gdyby jeden z chłopaków dostał w łeb tak mocno że na miejscu stwierdzono zgon prokurator nie ścigałby was a właściciela tej huśtawki.
Współczuję panu młodemu.
W obecnych czasach żeniaczka, a zwłaszcza bez intercyzy to jak branie duuużego kredytu z odroczoną spłatą.
Do tego w razie rozwodu mężczyzna nie ma prawie żadnych praw przed sądem rodzinnym.
Matki choćby psychiczne dostają dzieci pod opiekę, a mąż jak zwykle ma zapie**alać na alimenty często również na niepracującą małżonkę.
Też tak kiedyś rozj***liśmy podobną huśtawkę z bali na biwaku, ale wtedy bujał się tylko jeden kolega największy z klasy 110kg + , a górny bal był mokry i przypruchniały Beka w ch*j, nie nagraliśmy bo SE k300i nie robił tego dobrze
Jakby byli trzeźwi to by się połamali... A tak to nawet jak w łeb by dostał to nic mu się nie stało
Ogólnie konstrukcja raczej już miała swoje lata, skoro lewa strona po prostu się złamała na wysokości gruntu.