18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Odstęp. Słowo klucz

zygmuntor • 2017-01-15, 19:11
Rowowanie busem. Autostrada A4 w pobliżu węzła Pietrzykowice, 13.12.2016. Nikt nie został ranny, busa się wyklepie, kierowca dowiedział się właśnie po co utrzymuje się odstęp

ro...........24

2017-01-15, 19:20
Chyba obok A4 raczej nie ?

saves

2017-01-15, 19:24
Do tego, aby odznaczyć autora nagrania "Orderem Sadola" zabrakło tylko rechotu i słania kurew za głupotę kierowcy busa. Przejął się tym wypadkiem.... hohoho...

krzyks

2017-01-15, 19:30
Nie ma dnia, żeby na tym odcinku nie było wypadku. Nazywanie tej drogi autostradą to kpina, pas awaryjny praktycznie nie istnieje. Nie, nie jestem ekspertem, mieszkam całkiem niedaleko, na CB codziennie słyszę o jakimś wypadku. :kawa:

Kosmodysk

2017-01-15, 19:32
Nie odstęp, tylko stan hamulców w aucie.
Mam podobne problemy w swoim aucie i właśnie stoi ono na pełnej naprawie/wymianie hamulców. To podstawa. Mam trupa 15letniego z przebiegiem 150tys km. W lato temu robiłem tylko lewy tłoczek przedniego hamulca bo się zacinał, ale miesiąc temu miałem awaryjne ostre hamowanie i moje auto to samo odpie**oliło co ten bus, tylko że jam miałem jeszcze odległość i wyprowadziłem auto. To są efekty nie doinwestowania w auto oraz za łagodne przeglądy.

manson__

2017-01-15, 20:03
Czyżby pan kierowca nie zauważył, że samochody przed nim jadą wolno? W sumie.. jak już kiedyś wspomniałem - SMS sam się nie napisze.

Herhard

2017-01-15, 21:41
Kosmodysk napisał/a:

Nie odstęp, tylko stan hamulców w aucie.
Mam podobne problemy w swoim aucie i właśnie stoi ono na pełnej naprawie/wymianie hamulców. To podstawa. Mam trupa 15letniego z przebiegiem 150tys km. W lato temu robiłem tylko lewy tłoczek przedniego hamulca bo się zacinał, ale miesiąc temu miałem awaryjne ostre hamowanie i moje auto to samo odpie**oliło co ten bus, tylko że jam miałem jeszcze odległość i wyprowadziłem auto. To są efekty nie doinwestowania w auto oraz za łagodne przeglądy.


150 tyś to twój trup miał jak go sprowadzali z zagranicy 10 lat temu. ;-)

de...........nt

2017-01-15, 22:20
Odstęp - jasne, im szybciej jedziemy, tym większy, fakt faktem, ale... generalnie, to w tym przypadku po prostu słaby kierowca + prawdopodobnie, jak napisał Kosmodysk, kwestia hamulców, a dokładnie to nieprawidłowego balansu tych przednich. Takie rzeczy powinny być wykrywane przy każdym badaniu dopuszczającym pojazdu do ruchu, i to akurat jest dużo ważniejsze, niż to, czy nie przekroczyliśmy o 1 % emisji czegoś tam w spalinach.
Ad rem: lewy pas wcale nie wyhamował do zera, góra do 40 km/h, a prawy poruszał się dużo szybciej, do tego było tam jeszcze 20 metrów wolnego miejsca - wystarczyło zrobić dohamowanie i ratować się prawym pasem. A teraz się przyznać - kto nigdy nie "miał ciepło" podczas awaryjnego hamowania? Pewnie większość z sadoli doświadczyła takiego zdarzenia - hamulce wciśnięte w podłogę doprowadziłyby do kolizji, a odrobina myślenia połączonego z szybką reakcją i wyczuciem fizyki pojazdu - ratowała w końcu tyłek.
Tak w ogóle, to warto poznać swoje auto, znaleźć jakiś pusty kawałek szerokiej drogi, plac, tor, cokolwiek - sprawdzić, jak zachowuje się podczas maksymalnego hamowania, hamowania połączonego ze skrętem, wyczucia, kiedy auto może stracić przyczepność w określonych warunkach.
Życzę wszystkim szerokiej drogi.

mygyry

2017-01-15, 22:29
To co się hucznie w Polsce nazywa autostradą, to jest co najwyżej droga szybkiego ruchu z ogrodzeniem przeciwko zwierzynie...

krzyks

2017-01-15, 22:49
deliriumpermanent napisał/a:

Odstęp - jasne, im szybciej jedziemy, tym większy, fakt faktem, ale... generalnie, to w tym przypadku po prostu słaby kierowca + prawdopodobnie, jak napisał Kosmodysk, kwestia hamulców, a dokładnie to nieprawidłowego balansu tych przednich. Takie rzeczy powinny być wykrywane przy każdym badaniu dopuszczającym pojazdu do ruchu, i to akurat jest dużo ważniejsze, niż to, czy nie przekroczyliśmy o 1 % emisji czegoś tam w spalinach.
Ad rem: lewy pas wcale nie wyhamował do zera, góra do 40 km/h, a prawy poruszał się dużo szybciej, do tego było tam jeszcze 20 metrów wolnego miejsca - wystarczyło zrobić dohamowanie i ratować się prawym pasem. A teraz się przyznać - kto nigdy nie "miał ciepło" podczas awaryjnego hamowania? Pewnie większość z sadoli doświadczyła takiego zdarzenia - hamulce wciśnięte w podłogę doprowadziłyby do kolizji, a odrobina myślenia połączonego z szybką reakcją i wyczuciem fizyki pojazdu - ratowała w końcu tyłek.
Tak w ogóle, to warto poznać swoje auto, znaleźć jakiś pusty kawałek szerokiej drogi, plac, tor, cokolwiek - sprawdzić, jak zachowuje się podczas maksymalnego hamowania, hamowania połączonego ze skrętem, wyczucia, kiedy auto może stracić przyczepność w określonych warunkach.
Życzę wszystkim szerokiej drogi.



Nic dodać, nic ująć :ok:

edit:
Odcinek od węzła Bialany do Kąt Wrocławskich jest wyjątkowo niebezpieczny. Miejscowi wiedzą jak się poruszać, stali użytkownicy tej trasy również. Niestety, droga jest jaka jest, a zdarzają się tam przypadkowi kierowcy. To oni powodują te wypadki. Nie, nie jestem ekspertem, jest nim ktoś, kogo dobrze znam 8-)

eLzar

2017-01-15, 22:50
Zadajmy sobie pytanie ile pasażerów jechało tym mini busem :D
Dwa wiadome jest to, że stan takich aut jest opłakany więc nie ma tu się co zbytnio dziwić ;)
Skończyło się jak skończyło .. Hard będzie później

MarcinWrc

2017-01-15, 23:20
@krzyks
Muszę...
Kątów Wrocławskich, a nie "Kąt" :)

astma

2017-01-15, 23:24
pie**olenie o hamulcach.Przy prędkości autostrad czy dróg ekspresowych ludzie nie trzymają odległości min 100m do 150m.
Ktoś powie że to nie możliwe, to znaczy że jest idiotą i nie zauważa otoczenia w aucie poza czubkiem swojej maski.
Odległość miedzy białymi słupkami na auto stradzie to 100 m.zwróć uwagę na to jak jedziesz na takich drogach.TYLKO SUPER AUTA typu FERRARI LAMBORGHINI itd. wychamóją od 140 km\h do 0 na odcinku 60-80m a co dopiero zwykłe gówno typu audi a4/a6 czy citroen c5 czy inne renault laguna.Czyli jak w temacie nie dostosowanie odległości czasem 1m zależy od waszego być albo nie być.

.Piotrek

2017-01-16, 00:13
Pamiętam jak jeszcze jeżdziłem w rodzinnej firmie busikiem - na trasie lublin-warszawa, w korku na wylocie z miasta jechałem w odcinkach po 500-800m, na tych paruset metrach korek rozpędzął się do jakiś 30km/h. Gość w jakims transporterze jechał na moim zderzaku i każde zatrzymanie sie korka zmuszało go do zjechania na pobocze bo nie ogarniał kiedy hamować i/lub nak***ial smsy. Ogólnie to jak jeżdza ludzie na autostradach woła o pomste do nieba. Zamiast mrugać ze 100m to podjeżdzają na 50cm i nak***iają po klapie długimi, mimo że przedemną jedzie inne auto w odległości 100m.

motci

2017-01-16, 07:40
@.Piotrek Dokładnie. Nak***iają tymi długimi j***ni janusze albo handlarzyny w yarisach 0.9cm3 na odcince, nie zwracając uwagi, ze zwykle przed pojazdem którego oślepiają, jest kilometrowy zator. Druga sprawa, że nie ma ch*ja, żeby utrzymać bezpieczną odległość bo gdy tylko pojawi się większa luka przed Tobą, to zawsze znajdzie sie jakaś k***a, która jedzie te 1-2km szybciej i wyprzedzi Cię tylko po to, żeby tę dziurę zatkać. Cyrk k***a