Brawo dla rowerzysty !
Oraz typowe zachowanie tłumu tzn. jak jedna osoba zdecyduje się pomóc to inni nagle też się nagle angażują.

P.s Sadolczycy to mógł być każdy z nas, nie bójmy się pomagać

Taki j***ny praworządny a sam łamie przepisy.. cwaniak z rozciętą dupą.. Rowery na chodniki

co za zjeb. Jezdze rowerem na codzień po mieście i jest wiele sytuacji gdzie kierowcy nie zwracają uwagi na mnie. Bez winy nie jestem bo wiem jak jezdzę, ale nie odpie**alam takich akcji. Debil ma gdzie zjechac to nie zjedzie tylko musi pokazac co to nie on. Pan i właca drogi się znalazł

zdaje sie ze rower to się przeprowadza po pasach?

Postawa godna pochwały ale nie skreśla to jego hipokryzji...

0.12 - czy on przypadkiem nie upie**olił lusterka w tym samochodzie?
0.50 - musiał k***a, no musiał zawadzić kierownicą o to lusterko, bo już i ch*j! jedzie królewicz, wszyscy z drogi
1.30 - kolo parkuje sobie, poprzedni wyjeżdża, a ten musi się pochwalić, jak to kilka cennych sekund stracił
Jakoś ostatnio wk***iają mnie rowerzyści (właśnie przez takie zachowania). Coraz częściej to takie j***ne święte krowy. Jeszcze trochę, a czerwone dywany im będą rozwijać na drogach rowerowych, żeby pedalstwo mogło przejechać. Najbardziej mnie rozpie**alają tacy co jadą drogą rowerową, ale akurat czerwone, to jeb na jezdnie i już zielone. Żeby się chociaż p*zdy rozejrzały. Ale nie, po co.

Chyba nie lubisz tego rowerzysty..... mam nadzieję, że nie rozpoczynasz tu cyklu z nim?
A co do pomocy... Ze słów rowerzysty wynika, że widział, jak ofiara się przewróciła. Na filmie widać, jak już leży... mniejsza o to. Z medycznego punktu widzenia, dopóki nie ma kontaktu z ofiarą, nie powinno się jej ruszać. Owszem, gościu ma otwarte oczy, ale widać, że nie ogarnia.... a ten mu głowę rusza... Może akurat w tej sytuacji nie było zagrożenia, ale pamiętajcie.... nie ruszać ofiary, jak nie ma pewności co do stanu zdrowia.

Obejrzałem kilka filmików na kanale z YT tego Pana...

Muszę przyznać że koleś jest świetnym przykładem jak zachowywać się jak święta krowa na drodze. Rower to nie świętojebliwość !! Przyznaję że można zapie**alać na rowerze... Jednak trzeba liczyć z tym że gdy się zapie**ala to później się później nas zauważają w lusterkach...

Chyba nie lubisz tego rowerzysty..... mam nadzieję, że nie rozpoczynasz tu cyklu z nim?
A co do pomocy... Ze słów rowerzysty wynika, że widział, jak ofiara się przewróciła. Na filmie widać, jak już leży... mniejsza o to. Z medycznego punktu widzenia, dopóki nie ma kontaktu z ofiarą, nie powinno się jej ruszać. Owszem, gościu ma otwarte oczy, ale widać, że nie ogarnia.... a ten mu głowę rusza... Może akurat w tej sytuacji nie było zagrożenia, ale pamiętajcie.... nie ruszać ofiary, jak nie ma pewności co do stanu zdrowia.

Natrafiłem na jego kanał dzisiaj. Nie mam osobiście nic do gościa choć uważam jak inni komentujący, że prowokuje niepotrzebne zdarzenia drogowe. Rzeczywiście wrzuciłem tutaj dwa filmiki z jego kanału w krótkim czasie. Jednak jest to zupełny przypadek.

Sam się spina a nie wie j***ny, że po pasach się nie jeździ. Ale za pomoc ma jednak piwko

Nie wiem jak Wy, ale jak ja oglądam takiego typu filmy z rowerowymi napinaczami to aż mi się wstyd robi.
Siara w ch*j, nie chciałbym być w skórze tego nagrywającego. Swoją drogą zastanawiam się jak to jest, że oni za to podskakiwanie jeszcze soczystego wpie**olu nie dostali.

pie**olony j***ny szeryf i tyle w temacie

Napinactwo rowerowe to rodzaj paranoi lub manii. Ten przypadek jeździ na rowerze nie dla przyjemności tylko dla konfrontacji z kierowcami samochodów.

piwo za pomoc dla ciebie ale ku*asie z rowera sie na przejsciu schodzi jak juz taki kozak do innych jestes wiec soczysty ku*as w siodełko !