motop*zdka zapomnial do czego służy sprzęgło

mission completed

1.łapiesz sprzęgło
2.wrzucasz bieg
3.pchasz
4.wskakujesz
5.puszczasz sprzęgło
6.jedziesz

ale odpalił

Sto koni i dwa barany.

To nie wska by ją na popych brać, taki motocykl powinien odpalać od strzała

1.łapiesz sprzęgło
2.wrzucasz bieg
3.pchasz
4.wskakujesz
5.puszczasz sprzęgło
6.jedziesz

I co, pchasz na biegu? To powodzenia bo masz większy opór.
Zaraz ktoś napisze "jooo bo sprzęgło dużo spowolni" spowolni więcej niż malutkie dynamo w rowerze, ale połowa z Was pewnie nie wie co to i po co to

Po to pchasz na biegu, żebyś nie musiał go wbijać wskakując na motocykl - EKSPERCIE bez kat A

Powinno być:
1 - łapiesz sprzęgło;
2 - wrzucasz 2kę;
3 - trzymając sprzęgło zaczynasz biec;
4 - wskakujesz na siodło puszczając sprzęgło
5 - jedziesz

Ale jak tam @lordindycznik pisał to się robi w Wiejskim Sprzęcie Kaskaderskim lub innym gaźnikowcu sprzed lat 80. jak je zalejesz/umiera świeca, a nie w motocyklu z elektrycznym rozrusznikiem i wtryskiem bezpośrednim.
BTW: przy WSK puszczając sprzęgło możesz nadal biec/pchać, bo to ni ma mocy i ci nie ucieknie jak na filmiku.

@up

Szkarłupnia już to napisał -
1.łapiesz sprzęgło
2.wrzucasz bieg
3.pchasz
4.wskakujesz
5.puszczasz sprzęgło
6.jedziesz

Po co powielać.

Mam Hondę CBR 1100 XX, gaźnikowca z 1997 roku, jak oberwie się cela w akumulatorze, jedyna opcja to zapych, zapychałem ze dwa razy i mnie jeszcze 164 konie nie poniosły, jak tych debili z filmu, dlaczego? Bo nie używałem gazu, jak ma odpalić, to odpali bez gazu., jak go boli coś więcej niż niesprawny akumulator, to pchanie niewiele pomoże.
Amen

Ja f4i jak tak odpalam, to nawet nie schodzę, tylko na siedząco się odpycham, a on do horneta 600 potrzebuje pchającego i sam po co już stoi obok też to śmieszne. Nawet 3 bieg lepszy, tylko bardziej rozpędzić z buta trzeba i sprzęgłem z gazem pracować odrazu

milion mądrych a nikt nic nie wie
podczas wskakiwania na moto strzela się ze sprzegła i odrazu wciska spowrotem jednoczesnie lekka przegazówa (zwłaszcza w gazniorowych moto) (ogólnie ruch podobony jakby się chciało z klamy na gume walic)

i nigdzie moto nie pojedzie i wieksze prawdopodobiensto ze silnik odpali .
hulajnogi sobie pokupujcie albo idzcie dywagować na forum-motocyklistów

wracając do filmiku dlaczego koleś wyj***ł ? bo tak sie k***a nie odpala.

A nie wystarczyło po prostu wsiąść a kolega by pchał sam ?
Toż ja jak miałem 19 lat, to k***a malucha pchałem sam 3 km aż było z górki i odpaliłem

Ja f4i jak tak odpalam, to nawet nie schodzę, tylko na siedząco się odpycham, a on do horneta 600 potrzebuje pchającego i sam po co już stoi obok też to śmieszne. Nawet 3 bieg lepszy, tylko bardziej rozpędzić z buta trzeba i sprzęgłem z gazem pracować odrazu

Bajdełej - to nie jest Hornet