Krzyczą "STÓJ" do ciężarówki, a ona stanęła i zbocze się oberwało, które by ze sobą ją porwało, jednakże nie porwało bo stanięcie zostało wykonane zawczasu.
Ciota. Miro albo inny Zbycho już by dawno przejechali nawet tempomatu nie wyłączając, bo w skali miesiąca takie postoje to 300 tysięcy kilometrów straty.