To teraz ci pokażę odwrotną skrajność.
Mam sklep spoż-mon i kiedyś przyszła do mnie sąsiadka do mojego domu prywatnie i poprosiła mnie aby jej męża w moim sklepie nie obsługiwano (a jeden z lepszych klientów bo tankował nieźle) bo ten pijak kradnie hajs ze skarbonek swoich dzieci. Mówiła mi ze łzami w oczach, że jak kupiła im nowe skarbonki bez opcji wyjmowania to ten typ ukradł obie skarbonki, rozbił je i zaj***ł kasę.
To tak tylko aby pokazać, że na świecie są różni ludzie.
A może tylko tak Ci powiedziała bo ją wk***iało że stary cały czas nawalony wraca do domu? Kobiety potrafią rozpłakać się i kłamać bez żadnego problemu jeśli tylko uda im się osiągnąć swój cel