Tak jak OjciecSyna napisał, marketing, tylko we wschodnim wydaniu. Musieli rzucić na sklepy towar, bo bida jest tam w mniejszych miastach jak ch*j, widziałem osobiście jak tam stare meśki z Polski zawoziliśmy.. Poza tym nie pasują mi tu jeszcze dwie rzeczy, operator telefonu wali fejkiem, i p*zdowate zachowanie bohaterów jak na rusków.