Szkoda, że nie jebnął w ten nawis śnieżny. Mogło być ciekawie, jakby lawina pociągnęła tych co się tam tak ślinią.
k***a no, powtórz jeden z drugim takie rzeczy.
Edit - osobom uprawiającym sporty ekstremalne trochę inaczej funkcjonuje mózg, co zostało przedstawione w świetnym dokumencie o facecie, który bez żadnych zabezpieczeń wspiął się na kilometrową pionową ścianę. To był taki dokument, że nie mogłem spokojnie na krześle siedzieć Zainteresowanych odsyłam również do wystąpienia głównego bohatera na