no i to rozumiem - uskutecznia swoje harce na jakiejś dojazdówce na wypiździewie w otoczeniu zakładów przemysłowych, a nie pierdzi w środku miasta ganiając tam i z powrotem
Jak się ogarnie na tej wyp*zdówce.... to zacznie to robić "publicznie"
Mógł sobie ch*j pedał motop*zdeczka kark skręcić....
I w karcie lekarz by mu wpisał "Hamulec nie zadziałał, wiesz ?"
Kolejny polski desperat, który całe życie musi płaszczyć się przed panem, żeby zarobić na ser z biedronki. Nawet mi cie nie żal
Kolejny polski desperat, który całe życie musi płaszczyć się przed panem, żeby zarobić na ser z biedronki. Nawet mi cie nie żal