Może nie doniczka, ale modły wysłuchane.
Pakistańczyk w trakcie pielgrzymki do Mekki (każdy Muzułmanin musi ją odbyć najmniej raz w życiu) postanawia skończyć ze sobą w wielkim stylu.
Wybicie 10/10
lot 10/10
lądowanie 10/10
Normalnie za takie lądowanie odebrałbym z punkt albo dwa, ale tutaj zabrał ze soba kilku innych muslimów, więc nie mam się zbytnio do czego przyczepić.