Myślę o tym, że to niezły biznes, niekontrolowany i niebezpieczny. Nie chcę, żeby pocięli mnie na organy, gdy będzie chociaż cień uratowania mojej osoby, a takie przypadki się zdarzają. Dlatego też nie wyrażę zgody na pobranie moich organów.
I nie chodzi mi tylko o koszt operacji ale również o handel organami. Konsumpcjonizm w czystej postaci, że nawet reklamy(jak ta powyżej) robią.