

|
|
|
Wojna o skutery robi się na Podhalu coraz groźniejsza. Chwile grozy przeżyli mieszkańcy Poronina, którzy w niedzielę zjawili się w wypożyczali skuterów na Stachoniach. - Tych wypożyczalni na terenie gminy jest już cztery czy pięć, my jako mieszkańcy, których działki są rozjeżdżane nie zgadzamy się na taką działalność - mówi Krzysztof, który nagrał film z zajścia.
- Gdy rozmawialiśmy wyszedł do nas Stanisław G., ojciec jednego z prowadzących wypożyczalnię - mówi Tomasz Gut - Szedł na mnie jak w amoku i wyprowadził cios na klatkę piersiową. Miał w ręce schowany nóż. Obroniłem się tylko dlatego, że ćwiczyłem, trenowałem wcześniej techniki samoobrony. Osłaniałem się, mam poranione dłonie.
Ale to trzeba mieć nasrane we łbie żeby przy takich warunkach nie zwolnić jak widzi się że coś z naprzeciwka jedzie na twoim pasie.
Osoba transpłciowa pobita przez grupę nielegalnych imigrantów w Europie