Facet wykorzystał nieobecność funkcjonariusza w radiowozie i sobie "pożyczył".
W trakcie ucieczki utknął na torach kolejowych i gdyby nie panowie policjanci to mógłby zostać mielonką w puszce.
Woroneż. Na skrzyżowaniu zderzyły się dwa samochody osobowe, z których jeden zjechał na pobocze. Tam potrąciła dwóch emerytów.
"Jedna z powalonych staruszek była w stanie sama wstać, druga leżała na ziemi i czekała na lekarzy.
Była przykryta kocami. Nie można jej było podnieść z ziemi - złamana kostka" , prawdopodobnie uraz biodra i kręgosłupa, liczne siniaki. Po 20 minutach babcia zaczęła skarżyć się na ostry ból w klatce piersiowej. Przybyła karetka pomagała babci przez ponad 20 minut, po czym została przewieziona do szpitala.
W niedzielę policjanci z Oleśnicy zostali wezwani do jednego z hoteli ws. 32-letniego awanturnika, który stwarzał zagrożenie innym. Po przyjechaniu na miejsce mężczyzna ukradł funkcjonariuszom radiowóz i zaczął nim uciekać. Udało się go zatrzymać w miejscowości obok.
Policjanci dojeżdżając, zauważyli, że agresywny mężczyzna znajduje się już poza budynkiem. Jednak na widok zbliżających się mundurowych zaczął uciekać. Funkcjonariusze od razu podjęli pościg pieszy za uciekającym mężczyzną, który okrążył budynek i dobiegł do zaparkowanego radiowozu, wsiadł do niego i uruchomił silnik, po czym odjechał w kierunku Oleśnicy.
Całą sytuację zauważyli inni policjanci, którzy natychmiast rozpoczęli pościg. Współpraca dwóch patroli, a także blokada drogi, umożliwiło zatrzymanie 32-latka w sąsiedniej miejscowości.