KaprysLosu napisał/a:
szkoda, że pewno nie nazywają tych ryb "z drugiej ręki", albo "już raz wpie**olone"
I tak zupełnie nic...? Żadna lampka się w tym pustym łbie nie zaświeciła...? Może podpowiedź, że są małe szanse, żeby ten rekin jadł tylko takie same ryby? W takim samy rozmiarze...? W całości...? Nic...? Ja pie**olę....zaczynam tracić wiarę w ludzkość..