A więc tak, samotrna matka wychowująca dziecko chore na afektywne zaburzenie dwubiegunowe, potrzebowała pilnie transportu z Manacapuru do Manaus po leki dla chorego syna. Z Manacapuru do Manaus jest jakieś 80 kilometrów, kobieta na starcie powiedziała, że nie ma takich pieniędzy, aby opłacić kurs w obie strony. Taksówkarz doskonale zinterpretował jej słowa, a ta, zamiast okazać wdzięczność, zrobiła gównoburzę, w wyniku której kierowca został już zwolniony z pracy, a grożą mu jeszcze jakieś zarzuty
DzidaZawodnik • 2021-02-14, 23:33 Najlepszy komentarz (99 piw)
No i co k***a z tego, że ma chore dziecko? Znowu to pedalskie granie na emocjach dla lewackich niedorozwojów i niestabilnych kobiet?
Zwykła dz**ka a do tego oszustka i medialny k***iszon, która dla sławy i jazdy na gapę rujnuje szarym ludziom zycie.
Dodając do tego, to że nie potrafi zadbać o dziecko, ani nie ma nikogo kto by jej pomógł, świadczy tylko o tym, że najprawdopodobniej ma tak parszywy charakter, że nikt nie chce się z nią zadawać.
54-letni Raimundo Nonato da Costa zginął dziś na miejscu na Avenida 7 de Maio, bairro de Santa Etelvinaw północnym Manaus. Podczas ulewnej burzy został trafiony drutem z linii wysokiego napięcia, który się urwał i trafił centralnie w 54-latka. Elektrycy z Amazonas Energia mają złożyć wyjaśnienia i wytłumaczyć, dlaczego w ogóle doszło do wypadku, ci natomiast twierdzą, że nie są upoważnieni do składania tego typu wyjaśnień.
słabe to na harda, ale opis jest, można więc ewentualnie przenieść