brylant1412 napisał/a:
co on chciał ją zatrzymać
Teoretycznie miał szanse, przyczepy mają niezależny hamulec postojowy, dlatego wbiegł pod nią, żeby go zaciągnąć.
W zasadzie przyczepa powinna się zatrzymać po oderwaniu przewodów ze sprężonym powietrzem. Pewnie jeździł jakimś szrotem, w którym hamulce były odblokowane na stałe, zdarza się to u Januszy transportu.
Po jaką cholerę wyjął kingpin nie opuszczając nóg to ja naprawdę nie wiem.