Sraczka jest jak miłość, przychodzi z nienacka. Droga dojazdowa do Belém do Pará
~Velture • 2019-07-31, 09:59 Najlepszy komentarz (67 piw)
Mnie to zastanawia jakim trzeba być zjebem żeby tak sobie nagrywać kogoś kto stał pewnie godzinę albo i więcej w korku i ma przed sobą drugie tyle albo i więcej a tu go sraka dopada. Oczywiście śmiejąc się jak świnia przez cały czas a później jeszcze wrzucić filmik do neta.
Co miał chłop zrobić? Srać w gacie w aucie? Wyjść z auta i srać w gacie stojąc?
W sąsiedztwie Canudos w Belém do Pará mężczyzna się wściekł, gdy pies oddał mocz na oponę jego auta
0:30
gieie • 2019-07-31, 11:48 Najlepszy komentarz (26 piw)
Najbardziej wymowny jest gest psa po pierwszym ciosie.
Merda ogonem "nie zabijaj, jestem nie groźny, nie mam broni, nie zabijaj, mogę się z tobą bawić, nie zabijaj, nic ci nie zrobiłem" , potem już traci przytomność.
To merdanie ogonem jest jedynym co może zrobić aby próbować ocalić życie , instyktownie może zrobić tylko tyle w celu powstrzymania agresywnego napastnika pokazując, że się poddaje i jest przyjaźnie nastawiony.
Mały kundel, bez jakichkolwiek szans obrony przed kretynem uzbrojonym w pałę.
Szkoda psa.