Brazylijski bandzior został prawidłowo potraktowany przez stróżów prawa
castagir • 2019-05-20, 10:06 Najlepszy komentarz (39 piw)
Do kogo jak do kogo, ale do brazylijskich policjantów to mam ogromny szacunek, że wybrali ten zawód.
Odwalają kawał dobrej roboty i cały czas narażają życie, bo nawet po służbie ciągle muszą być czujni i gotowi do akcji. Śmiało można powiedzieć, że brazylijski policjant(nie zwykły policjant) - jest chyba najniebezpieczniejszym zawodem świata.
Nasze polskie milicjanty to po prostu psy: polują tylko na płotki i utrudniają głównie życie normalnym obywatelom, a od grubych akcji trzymają się z daleka.