Szybciej, k***a, szybciej. W końcu to trzy minuty wcześniej na miejscu.

piwo dla typa z telefonem w łapie i prętem w tym pustym łbie

Niech jej pusta głowa nigdy nie... zagaśnie... nigdy nie... zagaśnie, a kto z nami nie wypije niech mu loda trzaśnie

Aaahhh zjazd G20, gdzie najbardziej prominentni i wpływowi politycy będą decydować o przyszłości i poprawie standardów życia nas maluczkich... Czyli zjazd najbardziej skrobiących klakierów uwiązanych na łańcuchach FEDu, którzy na pasożytniczy koszt maluczkich będą rozkręcać niezłą bibę przez parę dni, postykają się ku*asami za kotarami, poklepią po plecach za kamerami, a koniec końców nam dojebią kolejne opłaty i podatki w różnych "zajebistych" rozwiązaniach i w ramach walki z dziurą ozonową i ociepleniem klimatu

Ja pie**ole... Każdego należy zalać betonem... Jeden co z godnością przyjął karę... Reszta ryczące szmaty albo cieszące kurestwo. Nie miałbym skrupułów, żeby torturować padalców. Szkoda kasy na nich to niech chociaz frajda będzie z obcinania, przypalania... Ale chyba najlepsze co by było to ta satysfakcja kiedy znika uśmiech, chojractwo, nadzieja i zastępuję je czysty, paniczny, zwierzęcy lęk i błaganie o litość, która nigdy nie nadejdzie.

No to sucharem

A. Jeżeli liczą cegły, dać ich do księgowości.
B. Jak liczą po raz drugi, dać ich do audytu.
C. Jak porozrzucali cegły po całym pokoju, dać ich do działu inżynieryjnego.
D. Jak układają cegły w przedziwnym porządku, dać ich do planowania.
E. Jak rzucają w siebie cegłami, dać ich do działu obsługi.
F. Jak śpią, dać ich do działu zabezpieczeń.
G. Jak pokruszyli cegły na gruz, dać ich do działu informatyki.
H. Jak siedzą bezczynnie, dać ich do kadr.
I. Jak mówią, że przetestowali różne kombinacje i szukają dalszych, ale nie ruszyli ani jednej cegły, dać ich do sprzedaży.
J. Jak już wyszli do domu, dać ich do marketingu.
K. Jak się gapią przez okno, dać ich do planowania strategicznego.
L. Jak gadają między sobą, a nie przełożyli ani jednej cegły, pogratulować im i dać ich do zarządu.
M. Jak się obłożyli cegłami w taki sposób, żeby nie było ich widać ani słychać – dać ich na listy wyborcze do parlamentu.