Zorganizujmy podpisy pod petycją o interwencję zbrojną w Izraelu targanym przez faszystów. Wiadomo, że nic z tego nie będzie, ale jeśli wniosek zyska wymaganą liczbę podpisow, to przynajmniej trafi do sejmu w trybie procedowania, gdzie teraz będzie musiał się nim zająć. Wyobrażacie sobie ten piękny klangor w amerykańskiej i żydowskiej prasie, bo w Polsce posłowie debatują i głosują nad planem zbombardowania państwa żydowskiego?