18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Grudzień 2017
PNWTŚRCZPTSOND
    123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031
Styczeń 2018
PNWTŚRCZPTSOND
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031    
Luty 2018
PNWTŚRCZPTSOND
   1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728    


Mały majsterowicz...

DMT • 2018-01-10, 14:24
190
Ajjj karrramba... :amused:

Kiedy dajesz za mało w łapę

Velture • 2018-01-10, 05:52
182
Kilka ujęć z różnych kamer z policyjnej egzekucji bossa jednego z karteli w Meksyku.

Mają rozmach sk***ysyny :shock:

~Velture • 2018-01-10, 18:33  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (20 piw)
Za to kocham sadola. Zawsze znajdą się eksperci. Czy to od rypania w dupsko, czy to od śmigłowców.

Jan Paweł 2- kibic Cracovii

MisioIgliwiec • 2018-01-10, 12:47
176
Graficiarze postanowili uczcić pamięć najsłynniejszego kibica Cracovii:
~Angel • 2018-01-10, 13:11  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (47 piw)

Chodź będzie super fotka

Angel • 2018-01-10, 09:29
139
Posejdon mówi: Taaakkkiii ch*j

Spodziewaj się...

krzyks • 2018-01-10, 11:00
130
...niespodziewanego 8-)



Ale że się brzydzi :nie_znaju:
krzyks • 2018-01-10, 11:13  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (32 piw)
tonieja napisał/a:

powiedzmy, że go olała. już dobrze?



Ja obstawiam, że nie olała, ale przekazała zmagazynowany wcześniej materiał genetyczny. Aha, i nie jemu, tylko raczej jej, choć tu się spierał nie będę 8-)

Bajka

józekdeluxe • 2018-01-10, 13:26
112
W pewnej wiosce w środku dżungli ludzie żyli od pokoleń wciąż tak samo. Hodowali krowy, uprawiali pole, zbierali owoce, obchodzili święta, chodzili do szamana, rozmnażali się, umierali i oczywiście handlowali wytworzonymi przez siebie dobrami.

Jednak z handlem mieli największy problem. Wszystko trzeba było przeliczać, dzielić, kroić, dodawać. Mieć w pamięci, że jeden drugiemu jest winien kokosa, a drugi trzeciemu 2 litry mleka.

Któregoś dnia wódz wpadł na rewelacyjny pomysł. Wprowadził do obiegu karteczki, które odzwierciedlały rzeczywistą wartość wszystkich towarów. Przyjął, ile wart jest cały majątek we wsi i rozdał karteczki właścicielom dóbr proporcjonalnie do posiadanego przez nich majątku.

Od tej pory życie stało się prostsze. Zamiast prowadzić krowę do sąsiada w zamian za kilka worków mąki, można było kupować mąkę za kartki z cenami, podczas gdy inni przychodzili z nimi po mleko. Ludzie wyspecjalizowali się w swoich zawodach. bo mieli więcej czasu. Hodowca krów produkował więcej mleka, farmer miał coraz nowocześniejsze maszyny do uprawy pola, a zbieracze owoców coraz lepsze i wyższe drabiny, aby zbiory były bardziej wydajne.

Pewnego dnia do wodza przyszedł wioskowy nierób, obibok, do tej pory bezrobotny i funkcjonujący głównie dzięki dobremu sercu sąsiadów. Zaproponował, że ma pomysł, który jeszcze bardziej usprawni życie mieszkańców. Wódz wysłuchał go z uwagą, a pomysł tak mu się spodobał, że postanowił ogłosić go publicznie. Zgodnie z jego pomysłem mieszkańcy wioski, którzy jeszcze bardziej chcieli ułatwić sobie codzienne funkcjonowanie, mogli oddać obibokowi karteczki od wodza w zamian za jedną dużą kartkę ze spisem całego posiadanego majątku. On na bieżąco zajmowałby się stanem rozliczeń między sąsiadami, aktualizacją dużej kartki każdego mieszkańca, pobierając za to jedynie niewielką stałą opłatę za poświęcony czas.

I tak się stało. Życie we wiosce stało się jeszcze łatwiejsze. Ludzie zrobili się wygodni. Niektórzy kupowali nawet więcej towarów, niż mieli środków na dużej kartce. Przestali nawet sprawdzać wyliczenia obiboka, tak mu zaufali. Wciąż rodzili się i umierali, jedli i wydalali. Ziemia rodziła zboże, drzewa owoce, a krowy jadły i dawały mleko. Wszyscy brali i oddawali energię naturze. Wieczne były tylko rozliczenia obiboka i jedynie on nie produkując nic, cały czas powiększał stan swojego majątku. Ludzie nie spostrzegli, aż stał się właścicielem całej wioski i to on zaczął nakazywać im, co mają robić i kiedy. Od tej pory nikt już nie był tam szczęśliwy. Każdy martwił się codziennie czy prawny właściciel nie przyjdzie i nie zabierze mu resztek tego, z czego żyje. Ludzie zrobili się zazdrośni i nieufni wobec siebie. Bo nie mogli pojąć w jaki sposób coś co od zawsze należało do nich, zostało własnością innego człowieka. A przede wszystkim jak to się stało, że przestali być wolni. Koniec. :idea:

Dobranoc. Czytał R. Kotarski.
Wiewór • 2018-01-10, 13:50  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (40 piw)
A później przyszedł mały człowieczek i obiecał tym najbardziej leniwym darmowe karteczki więc wszyscy wybrali go na wodza wioski. Najciężej pracującym zabrał po 1000 karteczek i 500 dał nieudacznikom a 500 swoim kolegom.
Nowy wódz wioski rozdał posady wszystkim swoim kolegom i rodzinie. Żaden z nich nie potrafił czytać i pisać, ale mieli jedną zaletę. Za posadę skoczyli by za małego człowieczka w ogień bo byli bardziej wierni i głupsi od psa.
Ten nowy wódz wioski miał mroczną tajemnicę. Mianowicie był popie**olony i wszędzie widział spiskowców z sąsiedniej wioski. Tak bardzo bał się spiskowców, że zaczął rozpie**alać wioskę w poszukiwaniu układów.
Po pewnym czasie stabilna wioska zaczęła przypominać walący się rynsztok.
Ludzie zaczęli się zastanawiać co się k***a dzieje. Mały człowieczek wymyślił więc, że przekona wszystkich, że upadająca wioska to wina garstki ludzików, którzy na niego nie głosowali. Wszyscy zwolennicy małego człowieczka zaczęli osrywać tą garstkę a wioska i tak szła na dno. Ale zwolennicy małego człowieczka tego nie wiedzieli bo im było gorzej tym zabierał więcej pracującym i dawał im.

Po jakimś czasie większość we wiosce nie pracował i nic nie wytwarzał bo nikomu nie chciało się nic robić bo więcej karteczek dostawało się za leżenie przed chatą. Ponieważ wszyscy mieli coraz więcej karteczek to wszystko zaczęło we wiosce drożeć. Po pewnym czasie na zakupy chodziło się z taczką pełną worków karteczek i wracało z z garścią korzonków.

Jak wioska jebła to mały człowieczek powiedział, że to wioska obok ich rozj***ła i obraził się na wszystkich.
Ostatni zarabiający wyjechali do kwitnącej wioski obok bo mieli dość zabierania im karteczek.

Koniec bajki.

Zdrady i przebieranki

pi...........ja • 2018-01-10, 17:31
107
Tyle tu syfów i dzieci kwejka spływa że i to może
freaky • 2018-01-10, 19:46  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (21 piw)
orisuniek napisał/a:

Skoro stwierdziła, że jest w ciąży a ten dekiel powiedział, że nie używa gumek to gdzie tu k***a sens ?? Ja pie**olę


A to, że laska przebiera się za chłopca i w czasie seksu facet niczego nie zauważył, już nie budzi twoich wątpliwości?