Powiem tak- pomysł tego typu to pełnowymiarowy strzał w kolano. Jedno że nie ograniczy patoli (a raczej da efekt z odbicia [patrz prohibicja USA]) to jeszcze podburzy im wyborców. Słowianie wiele zniosą. Można zabrać im jedzenie. Można zabrać im dom/ojczyznę. Można zabrać pracę i godność osobistą. Ale zabranie alkoholu? Ojojoj. To może zaboleć
Przytoczę jedno- Mikołaj car (no.2)- wpakował się w wojnę?- ok. Miał dziwnych doradców?- ok. Ale wódkę zabrał!- oj poszli w bal
Było wesoło. Szkoda tylko że nie dla Mikusia
Już oj tam że władza- rzecz nabyta, ale ołowicy mógł spokojnie uniknąć
Nie warto zabierać Słowianom wódki. Nigdy nie wiesz co na trzeźwo im do głów strzelić może