Odpie**olcie się od Loaloa.
Nie jego wina, że nic nie potrafił, nie chciał się uczyć i pracy w Polsce nie znalazł a potem sp***olił na zmywak w UK i teraz swoje frustracje wyładowuje w necie.
Nie no żarcik... wiadomo, że jego wina i jego rodziców.
Skąd wiem, że zapie**ala w Anglii?
Zdradził się w jednym temacie (
http://www.sadistic.pl/post/4987935.htm?highlight=charity#4987935 ) tekstem:
Loaloa napisał/a:
@up
To nie puszka na napiwki, w UK tego typu pojemniki służą do zbierania datków na rozmaite "charity".
Żaden Polak mieszkający w Polsce nie powiedziałby tego z angielskim słowem.
Widać już tutaj, że ów osobnik ma tak ograniczony słownik, że nawet nie zna polskiego odpowiednika tego słowa.
Teraz już wszyscy wiemy skąd ta jego nieustanna frustracja i żal do naszego kraju. My sobie żyjemy tutaj normalnie, mamy pracę, rodziny, dzieci a on zapie**ala za tysiąc funtów miesięcznie czyszcząc kible po brytolach i mieszka w kilka osób w jakiejś ruderze żyjąc z dnia na dzień.
W sumie tez bym się wk***ił na jego miejscu z takim przykrym życiem.
ch*j. Naprawdę go rozumiem! To tak jakbyś był czarną owcą w rodzinie i nikt ciebie nie kochał więc musiałbyś sp***alać z własnego domu aby się z ciebie nie śmiali i wolisz sprzątać obce gówna niż znosić ciągłe j***nie, że do szkoły się nie chciało chodzić i jedyne co potrafisz to opie**alać latrynę.
k***a ziomek... Jak ja ciebie rozumiem teraz!