Zapleniło się robactwo w uchu biednego chłopczyka, szepcąc mu słowa zbereźne i groźne niczym drugie ja na złą drogę sprowadzające. Głosy robactwa niczym szum fal nawiedzało głowę wprawiając w niepokój i czyniąc dyskomfort.
Kobieta w pośpiechu chciała przebyć chody jednakże nie udało jej się gdyż los podstawił jej nogę czyniąc jej śmierć na skutek rozbicia głowy upadkiem na ziemię z tychże schodów. Lecąc na pewno miała w głowię listę zakupów, których już nie zrobi.
61 letni Rosjanin udaje najechanie mu na nogę samochodu przez co kładzie się na ziemi czyniąc oszustwo, że go przejechano. A kierowca nic sobie z tego nie robiąc czyni na niego najechanie na prawdę odbierając mu życie. Oszustwo nie popłaca gdyż karma wraca.
W kraju Da Silvów stygmaty to rzecz powszechna i można by rzec, że kraj to święty skoro ranami tymi tylu ludzi jest uraczonych. W scence rodzajowej występuje dwóch pochwyconych złodziejaszków karanych przestrzeleniem rąk by ich ukarać aby więcej tego nie robili. Ze słów można się domyśli, że mówią do nich "Ty zły złodzieju paskudny, nie kradnij więcej, a masz".