Akcja rozgrywa się w lusterku dwukołowca, gdzie unaocznia nam się sytuacja gdzie kierowca czyni wyjście przed nadjeżdżający pojazd, który to wysiadającego posyła w powietrze swoją maską. Potrącenie niespodziewane dla nagrywającego gdyż nie wiedział nawet, że to się stanie.
Jak w temacie, jakiś sk***iel przywiązał bernardynowi do szyi betonowy słupek i wrzucił do wody.
Pies został znaleziony w zalanym wyrobisku po kopalni bazaltu w miejscowości Jałowiec.
Sprawca, tudzież sprawcy nieustaleni.
Źródło : fejs.
blaszcz • 2017-06-26, 23:09 Najlepszy komentarz (96 piw)
pjf sk***iel nie sadol, prawdziwy sadol nigdy by psa nie skrzywdził.
jbone • 2017-06-26, 15:24 Najlepszy komentarz (25 piw)
każdy robi jakie ma życie.-motocyklista będzie miał przejazd ziomków na motorach, strażak zostanie pewnie oblany wodą,policjant zostanie zatrzymany na trasie przejazdu. My żegnaliśmy kolegę z asg zebraliśmy się i umundurowaniu wyskoczyliśmy na drogę.było mu miło bo jego rodzina wiedziała jakie ma hobby.
Nie rozumiem co w tym dziwnego.Jak chłopak gra w kapeli albo lubi takie klimaty to czemu nie?